Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 30.04.2025 22:16 Publikacja: 29.04.2025 06:00
Pierwsze 100 dni drugiej kadencji Donalda Trumpa
Foto: Bloomberg
Trump obiecywał w kampanii wyborczej, że jeśli zostanie wybrany na prezydenta, to Amerykanie doświadczą „boomu, jakiego wcześniej nie widzieli”. 30 kwietnia minie pierwsze 100 dni jego drugiej kadencji i jak na razie rynki finansowe są dalekie od boomu. Nowojorski indeks giełdowy S&P 500 stracił 7,9 proc. od 20 stycznia, czyli inauguracji drugiej kadencji Trumpa, do poniedziałkowego otwarcia sesji. Wygląda więc na to, że ten indeks doświadczy największego spadku w okresie pierwszych 100 dni prezydentury od czasów Geralda Forda. Wówczas (w 1974 r.) S&P 500 zniżkował o 11,8 proc. w takim początkowym okresie rządów prezydenta.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Gospodarka USA skurczyła się w pierwszych trzech miesiącach 2025 roku. Było to głównie skutkiem dużego wzrostu importu, związanego z wojnami handlowymi rozpętanymi przez administracje Trumpa.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Koncern poinformował o znacznym spadku zysku w pierwszym kwartale, ponieważ walczy z zakłócającym wpływem amerykańskich taryf na światowy przemysł samochodowy. Zysk operacyjny wyniósł 2,9 mld euro, co stanowi spadek o 37 proc. rdr.
PKB strefy euro wzrósł w pierwszym kwartale o 0,4 proc. w porównaniu z poprzednimi trzema miesiącami. Dane te były dużo lepsze od prognoz. Niemcy i Francja uniknęły recesji.
Chińskie władze zawiesiły 125-procentowe cło na amerykański etan. Zrobiły to, by ratować swój przemysł chemiczny, nie posiadający odpowiedniej alternatywy wobec surowca z USA.
Globalizacja to dla mnie działanie korytarzy handlowych w świecie transakcji oraz w postaci fizycznych szlaków handlowych. Te przepływy nie znikną, tylko się przesuną – mówi Ernesto Torres Cantú, globalny szef international w Citi.
Departament Wydajności Rządowej miał przynieść podatnikom biliony dolarów oszczędności. Jak na razie chwali się zaoszczędzeniem 160 mld USD, ale realne cięcia były prawdopodobnie kilka razy niższe, a kontrowersje związane z pracą tej instytucji bardzo duże.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas