Po raz pierwszy od dwóch lat inwestorzy nie obawiają się recesji w Europie - wynika z najnowszego sondażu przeprowadzonego przez BofA wśród globalnych zarządzających funduszami. 21 proc. netto ankietowanych spodziewa się, że gospodarka europejska będzie silniejsza w nadchodzących 12 miesiącach. Jeszcze w lutym 11 proc. netto oczekiwało dalszego jej osłabienia. W przypadku gospodarki USA, 58 proc. respondentów netto wskazuje, że będzie ona nadal silna.
"Uczestnicy sondażu wskazali, że dokonali największego wzrostu alokacji na europejski rynek akcji od czerwca 2020 r. i na rynki wschodzące akcji od kwietnia 2017 r." - komentuje Michael Harnett, strateg BofA. Z sondażu wynika również, że apetyt na ryzyko jest wśród zarządzających funduszami największy od listopada 2021 r. Ich alokacje na rynku akcji są największe od dwóch lat, a najbardziej popularną strategią jest zajmowanie długich pozycji na akcjach Wspaniałej Siódemki, czyli kluczowych amerykańskich spółek technologicznych. Do ich preferowania przyznało się 58 proc. ankietowanych. 14 proc. preferuje krótkie pozycje na akcjach chińskich, 13 proc. długie pozycje na akcjach japońskich, 10 proc. inwestowanie w bitcoina, 3 proc. gotówkę, a 2 proc. obligacje korporacyjne o wysokich ratingach.
Po raz pierwszy od stycznia 2022 r. zarządzający są optymistycznie nastawieni, co do wzrostu zysków spółek. Inwestorzy są jednak mocno podzieleni w kwestii tego, czy na rynku powstała bańka związana z rozwojem sztucznej inteligencji. 40 proc. ankietowanych twierdzi, że jest taka bańka, a 45 proc. że jej nie ma.
Jako główne zagrożenie dla rynków, zarządzający postrzegają inflację. (Jeszcze w grudniu wskazywali oni, że największym zagrożeniem jest recesja.) 40 proc. ankietowanych spodziewa się natomiast, że rentowności obligacji będą za 12 miesięcy niższe. W grudniu taką odpowiedź wskazało natomiast 63 proc.