Chińskie tajne służby próbowały zdobyć poufne informacje dotyczące amerykańskiej Rezerwy Federalnej i starały się zbudować siatkę wywiadowczą wewnątrz Fedu – wynika z raportu doradców republikańskich senatorów z Komisji ds. Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Spraw Rządowych.

Raport wskazuje, że od 2013 r. chiński wywiad próbował werbować ekonomistów Fedu oraz innych pracowników tej instytucji. Amerykańskie tajne służby zidentyfikowały tzw. Sieć-P, czyli 13 osób z Fedu będących obiektami zainteresowania chińskich szpiegów. Nie ujawniono, na ile skuteczne były chińskie działania werbunkowe. Wiadomo jednak, że co najmniej jedna osoba z Sieci-P została zwolniona z pracy w Rezerwie Federalnej z powodu złamania przez nią wewnętrznych regulacji. Co najmniej jeden pracownik Fedu próbował też przesłać duże ilości danych do witryny internetowej powiązanej z chińskimi obywatelami oraz uniwersytetami z ChRL.

Chińczycy potrafili bardzo mocno naciskać na pracowników Fedu i wymuszać na nich współpracę. Jeden z pracowników Rezerwy Federalnej podczas pobytu w Szanghaju w 2019 r. był czterokrotnie zatrzymywany przez milicję. Grożono również jego rodzinie oraz zhakowano jego telefony i komputery.

Raport wskazał również na potencjalne niebezpieczeństwa związane ze współpracą Fedu z Ludowym Bankiem Chin, chińskimi państwowymi mediami oraz chińskim programem stypendialnym Tysiąca Talentów. Eksperci zwrócili również uwagę na to, że Fed w zbyt małym stopniu współpracuje z amerykańskimi służbami kontrwywiadowczymi. FBI dała Rezerwie Federalnej 70 rekomendacji dotyczących wzmocnienia bezpieczeństwa, ale wdrożono z nich tylko dwie.