- Mamy nadzieję, że sprzedaż piwa Kirin wzrośnie o ponad 4 proc. — zakłada rzecznik japońskiego browaru o tej samej nazwie, Shinya Izumi. - Nasze nadzieje wzrosły jeszcze bardziej po zwycięstwie japońskiej jedenastki nad Kamerunem. Sklepy detaliczne natychmiast zwiększyły zamówienia. Japońskie browary liczą, że impreza w RPA odwróci dotychczasową tendencję spadkową, która trwa od poprzedniego mundialu w 2006 r. w Niemczech. Wtedy sprzedaż zmalała o 4 proc.
Na największym światowym rynku, w Chinach, piwo płynie nieprzerwanym strumieniem od początku piłkarskich zmagań, zwłaszcza w dużych miastach. W Zhuzhou sprzedaż niemal podwoiła się, z 24 tys. butelek dziennie do ok. 42 tys. — podał największy w kraju browar Tsingtao.
17 czerwca, gdy na boisku spotkały się drużyny Korei i Argentyny sklepy spożywcze koreańskiej sieci GS25 sprzedały 345 tys. butelek i puszek piwa, o 123 proc. więcej niż w poprzednim tygodniu. 12 czerwca, w dniu otwarcia mistrzostw, inna sieć sklepów Bokwang Family Mart zwiększyła sprzedaż dwukrotnie do 45 tys. butelek i puszek.
W Anglii, gdzie piwo jest niemal napojem narodowym, bary były pełne klientów-kibiców od początku turnieju — podało stowarzyszenie producentów piwa i właścicieli barów BBPA. Podczas meczu reprezentacji Anglii i USA 12 czerwca wydano 9 mln pint (kufli) za 42 mln euro — ocenia BBPA. Druga na Wyspach sieć supermarketów Asda przewiduje wzrost sprzedaży piwa o 37 proc. Z kolei Euromonitor International uważa, że mundial jest powodem najlepszej od dekady sprzedaży piwa.
Niemieccy browarnicy twierdzą, że powodzenie reprezentacji narodowej znacznie poprawi ich sytuację. Trzydzieści lat temu na statystycznego Niemca przypadało 150 litrów piwa rocznie, teraz zaledwie 100 litrów.