Niemieckim eksporterom kryzys niestraszny

Początek tygodnia znowu przyniósł prognozy przewidujące pogorszenie koniunktury w strefie euro.

Indeks wiodących wskaźników obliczany przez OECD spadł dla tego regionu o 0,9 pkt, ze 100,7 pkt do 99,8 pkt. Wskaźnik zaufania inwestorów ze strefy euro znalazł się zaś na poziomie najniższym od lipca 2009 r.

Na razie gospodarka eurolandu wciąż jednak broni się przed recesją, w czym wydatnie pomaga jej niemiecki eksport. W sierpniu okazał się on odporny na kryzys zadłużeniowy

– wynika z poniedziałkowych danych niemieckiego urzędu statystycznego.

Eksport towarów z Niemiec wzrósł po raz pierwszy od trzech miesięcy, co jest tym bardziej symptomatyczne, że globalny handel wykazuje spowolnienie.

Największa europejska gospodarka w sierpniu wyeksportowała towary za 90,5 mld euro, o 3,5 proc. więcej niż w lipcu, kiedy eksport spadł o 1,2 proc. Import nie zmienił się i Niemcy na towary sprowadzone z zagranicy wydali 76,7 mld euro. W rezultacie nadwyżka w niemieckim handlu zagranicznym wzrosła do 13,8 mld euro z 10,6 mld euro w lipcu.

Licząc od stycznia wartość niemieckiego eksportu sięgnęła już 696,8 mld euro, co oznacza wzrost o 14 proc. w porównaniu z podobnym okresem 2010 r. Import zwyżkował o 16 proc., do 595,3 mld euro, co daje nadwyżkę handlową 101,5 mld euro, o 3,5 proc. większą niż przed rokiem.

Niemiecki eksport do innych krajów Unii Europejskiej, stanowiący około 60 proc. całości, był w okresie styczeń – sierpień o 14 proc. większy niż przed rokiem, a eksport do partnerów ze strefy euro wzrósł w tym okresie o 12 proc.

– Najnowsze dane raz jeszcze potwierdziły, że Niemcy radzą sobie lepiej niż reszta strefy euro dzięki dużej konkurencyjności naszych towarów – mówi Ulrike Rondorf, ekonomistka Commerzbanku. – Ale Niemcy nie będą w stanie na trwałe odseparować wzrostu swojej gospodarki od globalnego spowolnienia. W najbliższych miesiącach spodziewamy się o  wiele wolniejszego wzrostu eksportu – ostrzegła Rondorf.

Tego rodzaju poglądy wydają się potwierdzać inne dane makroekonomiczne z sierpnia. W tym miesiącu skurczyła się zarówno niemiecka produkcja przemysłowa, jak też spadły zamówienia złożone w tamtejszych fabrykach.

Z miesiąca na miesiąc pogarszają się też nastroje inwestorów i to nie tylko w strefie euro, ale wszędzie. Indeks tych nastrojów w 17 krajach strefy euro spadł w październiku do minus 18,5 pkt z minus 15,4 pkt we wrześniu – podał niemiecki instytut badawczy Sentix. Przy czym wskaźnik oceniający bieżącą sytuację spadł do minus 5,75 pkt z minus 3,25 pkt, a indeks oczekiwań do minus 30,5 pkt z minus 26,75 pkt. „Przede wszystkim niepokoi kryzys zadłużeniowy w strefie euro. Są też sygnały słabnięcia tempa wzrostu w innych regionach"

– mówi raport Sentix. Pogorszyły się nastroje inwestorów w Azji, wschodniej Europie i Ameryce Łacińskiej.