Ale kierowana przez niego instytucja, podobnie jak Citigroup, przedstawiła w poniedziałek dobre wyniki za III kwartał. To kolejny po raporcie kwartalnym JPMorgan Chase z ubiegłego tygodnia dowód na to, że giganci amerykańskiej bankowości są w znacznie lepszej kondycji niż europejskie instytucje finansowe, choć także odczuwają skutki zawirowań na rynkach.
Ulubieniec inwestorów
Wells Fargo, którego największym udziałowcem jest firma inwestycyjna Warrena Buffetta (na koniec II?kwartału miała 7 proc. akcji banku wartych 8,8 mld USD, co było drugą największą pozycją w jej portfelu), zarobił w minionych trzech miesiącach netto blisko 4,1 mld USD, najwięcej w historii. To o 22 proc. więcej niż w tym samym okresie ub.r., ale nieznacznie mniej, niż przewidywali analitycy.
Tych ostatnich mocno rozczarowały jednak przychody kredytodawcy. Wyniosły one w III kwartale br. 19,6 mld USD, o 0,8 mld USD mniej niż przed rokiem i o 0,6 mld USD poniżej średnich prognoz ekspertów.
Wzrost zysku pomimo spadku przychodów banku wskazuje, że skutecznie tnie on koszty działalności. – Nie możemy zmienić otoczenia ekonomicznego, więc staramy się kontrolować te zmienne, które możemy – podkreślił Stumpf.
– W związku z bardzo niskimi stopami procentowymi inwestorzy skupiają się dziś na kierunku, w jakim zmierzają marże odsetkowe banków. A w tym przypadku okazała się ona poniżej oczekiwań – zauważył David George, analityk bankowy w