Reklama

Gaśnie gwiazda Paulsona?

Listopad okazał się kolejnym fatalnym miesiącem dla słynnego inwestora Johna Paulsona, który przeżywa najgorszy rok w swojej 17-letniej karierze

Aktualizacja: 24.02.2017 02:22 Publikacja: 05.12.2011 13:35

John Paulson, zarządzający jednym z największych na świecie towarzystw funduszy hedgingowych Paulson

John Paulson, zarządzający jednym z największych na świecie towarzystw funduszy hedgingowych Paulson & Co

Foto: Bloomberg

Jego flagowy fundusz Advantage stracił w tym okresie niemal 7,5 proc., choć wartość amerykańskiego indeksu S&P 500 praktycznie się nie zmieniła.

Paulson, zarządzający jednym z największych na świecie towarzystw funduszy hedgingowych Paulson & Co., kłopoty ma od początku roku. W pierwszych 10 miesiącach Advantage stracił 29 proc., a jego wariant Advantage Plus, charakteryzujący się wyższą dźwignią finansową, aż 44 proc.

Jednymi funduszami Paulson & Co., które w tym roku są nieznacznie na plusie, są te skoncentrowane na rynku złota. Ale już np. fundusz Recovery, inwestujący w spółki z branży nieruchomościowej i finansowej przy założeniu, że ich notowania będą odrabiały straty po kryzysie finansowym, stracił ponad 30 proc.

Z tak słabych wyników słynny inwestor tłumaczył się pod koniec listopada. Napisał wówczas w liście do klientów Paulson & Co., że portfele jego funduszy były od początku roku skonstruowane tak, aby zyskać na ożywieniu w amerykańskiej gospodarce i zakończeniu kryzysu fiskalnego w strefie euro. Założenia te okazały się jednak nazbyt optymistyczne. - Tempo wzrostu gospodarczego w USA wyhamowało, a europejscy liderzy okazali się jak dotąd niezdolni do powstrzymania eskalacji kryzysu zadłużeniowego – wyjaśnił Paulson.

Podkreślił, że wiele spółek, który akcje znajdują się w portfelach jego funduszy, wykazuje dobre wyniki, ale takie czynniki fundamentalne nie mają wpływu na ich kursu. Notowaniami akcji steruje bowiem strach inwestorów, związany z czynnikami makroekonomicznymi. Gdy ten strach opadnie, ocenił Paulson, jego fundusze wyjdą na prostą.

Reklama
Reklama

Pomóc w tym ma znany ekonomista z Uniwersytetu Harvarda, który dołączył do rady doradców Paulson & Co. W gremium tym zasiadają już takie sławy, jak były przewodniczący Rezerwy Federalnej Alan Greenspan.

Paulson sławę zyskał podczas kryzysu finansowego z ostatnich lat, gdy grał na przecenę nieruchomości i załamanie notowań instytucji finansowych. W latach 2006-2008 średnia stopa zwrotu funduszu Advantage Plus przekraczała 60 proc. Także ub.r. był dla inwestora udany. Choć Avdantage zarobił „tylko" 11 proc., niewiele powyżej średniej dla całej branży funduszy hedgingowych, inne wehikuły Paulsona odnotowały spektakularne zyski. Przykładowo, Gold Fund zarobił ponad 35 proc., a Recovery Fund około 24 proc.

W efekcie sam Paulson zainkasował 5 mld USD, co uchodzi za najwyższy zarobek zarządzającego w historii branży inwestycyjnej.

Gospodarka światowa
Kto wygra walkę o supremację w dziedzinie sztucznej inteligencji?
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Gospodarka światowa
Donald Trump zawęził wybór kandydatów na szefa Fedu. I stawia jeden warunek
Gospodarka światowa
Niemiecka inflacja potwierdzona, usługi wywierają presję na wzrost cen
Gospodarka światowa
Brytyjska gospodarka hamuje. PKB niespodziewanie na minusie
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Gospodarka światowa
Do 2035 r. jedna czwarta mieszkańców Niemiec będzie na emeryturze
Gospodarka światowa
„Najbardziej szalone IPO w historii”. Wycena SpaceX sięgnie bilionów dolarów?
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama