Banki centralne nie zaskoczyły

– Perspektywy gospodarki strefy euro są bardzo niepewne i obarczone ryzykiem pogorszenia – przyznał wczoraj na konferencji po posiedzeniu Rady Europejskiego Banku Centralnego jego prezes Mario Draghi.

Aktualizacja: 17.02.2017 07:27 Publikacja: 10.02.2012 00:11

Mimo to frankfurcka instytucja – zgodnie z oczekiwaniami ekonomistów – nie zmieniła głównej stopy procentowej w eurolandzie, pozostawiając ją na rekordowo niskim poziomie 1 proc.

EBC na razie koncentruje się na wspieraniu gospodarki i sektora finansowego na drodze długoterminowych, niskooprocentowanych pożyczek dla banków komercyjnych. Wczoraj bank centralny eurolandu po raz kolejny złagodził kryteria przyjmowania aktywów pod ich zastaw. To może oznaczać, że na zaplanowanej na koniec lutego aukcji trzyletnich pożyczek zainteresowanie banków będzie znacznie większe niż w grudniu, gdy EBC zaoferował je po raz pierwszy w historii. Wówczas udzielił ich na kwotę niemal 0,5 bln euro.

50 mld funtów – o tyle zwiększył wartość programu QE Bank Anglii. Dotąd wynosił on 275 mld funtów

EBC?liczy na to, że banki wykorzystają pożyczone pieniądze na zakup obligacji skarbowych zadłużonych państw strefy euro i na kredyty.

Wczoraj Draghi oświadczył, że jest jeszcze zbyt wcześnie, aby ocenić skuteczność LTRO. Ekonomiści jednak program chwalą, wskazując, że już przyczynił się on do spadku rentowności obligacji Włoch.

Wczoraj krytykowali jednak EBC za to, że nie wyjaśnił, czy i jak będzie uczestniczył w restrukturyzacji długu Grecji. Choć Mario Draghi dał do zrozumienia, że redukcja wartości greckich obligacji z jego portfela nie wchodzi w grę, bo naruszałaby zakaz finansowania rządów przez EBC, nie odniósł się do żadnego z pomysłów na ominięcie tej przeszkody.

Zgodne z oczekiwaniami ekonomistów decyzje podjął wczoraj także Bank Anglii. Utrzymał główną stopę procentową na niezmienionym od niemal trzech lat poziomie 0,5 proc. Jednocześnie przedłużył program ilościowego łagodzenia polityki pieniężnej (QE) polegający na skupie obligacji za dodrukowane pieniądze.

Bank Anglii zamierza skupować aktywa, aż jego portfel osiągnie wartość 325 mld funtów. To ponad 25 proc. wszystkich znajdujących się w obrocie obligacji skarbowych Wielkiej Brytanii. Wcześniejszy limit – ustalony w październiku ub.r. – wynosił 50 mld funtów i został już osiągnięty.

Gospodarka światowa
Przemysł motoryzacyjny pomógł niemieckiej produkcji w maju
Gospodarka światowa
Trump przesunął deadline dla ceł na 1 sierpnia
Gospodarka światowa
Czy socjalista będzie rządził Nowym Jorkiem?
Gospodarka światowa
Cła będą wyższe od zapowiadanych? Donald Trump: Zaczynamy wysyłać listy do krajów
Gospodarka światowa
Jak Ameryka może teraz przemodelować Bliski Wschód
Gospodarka światowa
Dobra sytuacja na rynku pracy w USA może zniechęcić Fed do cięcia stóp