67 bln USD tworzy bankową strefę cienia

Światowy system shadow banking rósł w ostatnich latach w niepokojąco szybkim tempie. Prace nad regulacją tego rynku są na razie na wstępnym etapie.

Aktualizacja: 14.02.2017 15:16 Publikacja: 20.11.2012 05:00

dolary

dolary

Foto: Archiwum

System znany jako shadow banking (w Polsce nieprecyzyjnie nazywany działalnością parabankową) był wart na koniec 2011 r. aż 67 bln USD – wynika z raportu Rady Stabilności Finansowej (FSB), międzynarodowego ciała pracującego nad nowymi regulacjami finansowymi. Od 2002 r. aktywa w systemie shadow banking zwiększyły się o 41 bln USD. Według FSB stanowi on coraz większe źródło ryzyka dla światowego systemu finansowego.

Rosnący biznes

Czym jest shadow banking? Bankowość ze strefy cienia to przedsięwzięcia, które dają uczestnikom rynku dostęp do pożyczek, ale nie gromadzą przy tym depozytów i nie są poddane podobnym regulacjom jak bankowa działalność kredytowa. Shadow banking zarówno umożliwia bankom prowadzenie operacji nieujmowanych w bilansie, jak i pozwala inwestorom na zdobywanie pieniędzy z innych źródeł niż klasyczne pożyczki bankowe. W bankowość ze strefy cienia angażują się np. fundusze rynku pieniężnego, fundusze hedgingowe, banki inwestycyjne oraz tworzone przez nie specjalne wehikuły. Do transakcji z sektora shadow banking są np. zaliczane operacje Repo 105, za pomocą których bank Lehman Brothers czasowo transferował toksyczne aktywa poza swój bilans, robiąc dzięki temu wrażenie, że jest w lepszej kondycji finansowej niż w rzeczywistości.

Według FSB największy rynek bankowości ze strefy cienia istnieje w USA. Jest on tam wart 23 bln USD. Tuż za nim jest sektor shadow banking w strefie euro (22 bln USD), a na trzecim miejscu plasuje się Wielka Brytania z rynkiem wynoszącym 9 bln USD. W ostatnich latach udział europejskich centrów finansowych w tym procederze wzrósł kosztem USA.

Konieczność regulacji

Gwałtownie rozwijająca się bankowość ze strefy cienia niepokoi regulatorów. – Shadow banking może być źródłem systemowego ryzyka i zwielokrotniać reakcje rynków w czasie, gdy dostęp do płynności jest ograniczony. Muszą zostać stworzone odpowiednie systemy nadzoru i regulacji, by ograniczyć ryzyko związane z rozrostem shadow banking – wskazują eksperci FSB.

Rada Stabilności Finansowej chce, by duże firmy oraz banki inwestycyjne publikowały więcej informacji na temat swojej działalności w bankowości strefy cienia.

Szczegółowe propozycje regulacji tego sektora mają zostać przedstawione w przyszłym roku na szczycie państw G20 (kluczowych gospodarek świata) w rosyjskim Sankt Petersburgu.

Za regulację shadow bankingu zabiera się Unia Europejska. Michel Barnier, unijny komisarz ds. usług finansowych, chce, by pierwsza fala regulacji objęła fundusze rynku pieniężnego. Później KE ma zaprezentować ogólne propozycje regulacji bankowości ze strefy cienia.

Dziura w systemie

Co ciekawe, FSB ostrzega, że regulacje zmuszające banki do zwiększenia rezerw kapitałowych mogą je skłaniać do sięgania po pieniądze z systemu shadow banking. – Zwiększone regulacje systemu bankowego utrudniają życie bankom oraz konsumentom, ale wspomagają system, który się przyczynił do wybuchu kryzysu z 2008 r. – wskazuje Dick Bove, analityk z firmy Rochdale Securities.

[email protected]

Gospodarka światowa
EBC skazany na kolejne cięcia stóp
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka światowa
EBC znów obciął stopę depozytową o 25 pb. Nowe prognozy wzrostu PKB
Gospodarka światowa
Szwajcarski bank centralny mocno tnie stopy
Gospodarka światowa
Zielone światło do cięcia stóp
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka światowa
Inflacja w USA zgodna z prognozami, Fed może ciąć stopy
Gospodarka światowa
Rządy Trumpa zaowocują wysypem amerykańskich fuzji i przejęć?