Gospodarka: Firmy mają nadzieję na lepszy początek roku

Tylko co 11. firma nie ma żadnych problemów z odzyskiwaniem pieniędzy od swoich kontrahentów.

Aktualizacja: 11.02.2017 23:26 Publikacja: 08.02.2013 05:00

Gospodarka: Firmy mają nadzieję na lepszy początek roku

Foto: GG Parkiet

Ale nieznacznie maleje procent tych przedsiębiorców, którzy obawiają się zwiększania problemów z zatorami. W styczniu pogorszenie sytuacji przewiduje ok. 34 proc. pytanych, a kwartał temu było to 37 proc. Tak wynika z badania portfela należności polskich przedsiębiorstw, jakie przygotowały Krajowy Rejestr Długów i Konferencja Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce.

prof. Elżbieta Adamowicz, IRG SGH:

Przeszliśmy przez punkt zwrotny. Nie wiadomo, jak wyraźne będzie przyspieszenie, ale poprawa nastrojów pokazuje, że spowolnienie nie musi być długie, jak przewidują ekonomiści.

Z ankiety przeprowadzonej wśród prawie 2 tys. firm wynika, że przeciętnie zapłatę dostają po czterech miesiącach i dziewięciu dniach (o ponad dwa tygodnie dłużej w skali kwartału). Po terminie opłacana jest co czwarta faktura. A należności, których termin płatności minął ponad rok temu, stanowią 15 proc. wszystkich zaległości.

– Pytane o to, jakie konsekwencje mają niezapłacone należności, firmy najczęściej wskazały na spiralę zadłużenia, na to, że same nie mogą już płacić w terminie, więc otrzymują coraz gorsze warunki terminów zapłaty od dostawców – tłumaczy Andrzej Roter z KPF.

Na kolejnych miejscach firmy wymieniły: ograniczenia inwestycyjne, cięcie kosztów pracowniczych oraz konieczność podnoszenia cen. Ale, na co zwracają uwagę autorzy badania, bariery te są wskazywane przez mniejsza o kilka pkt proc. liczbę firm niż jesienią.

To, że nastroje przedsiębiorców nieznacznie się poprawiają, wynika również z badania koniunktury Instytutu Rozwoju Gospodarczego SGH. Co prawda wartość barometru aktywności gospodarczej IRG SGH obniżyła się w I kwartale w stosunku do IV kwartału 2012 o 4 pkt proc. i wynosi minus 24 pkt, to jednak prof. Elżbieta Adamowicz z IRG SGH zwraca uwagę na to, że poprawiają się nastroje w firmach.

– Tak jakbyśmy przeszli przez punkt zwrotny. Przedsiębiorcy pytani o zamówienia, poziom produkcji, zapasy, zatrudnienie i sytuację finansową przewidują, że wszystkie te elementy w najbliższych miesiącach będą rosły – podkreśla prof. Adamowicz i przyznaje, że wciąż nie wiadomo, na ile gospodarka przyspieszy.

Nieznacznie też poprawiły się nastroje konsumenckie. Po gwałtownym ich spadku w IV kwartale ubiegłego roku, trend powoli się odwraca.

Mniej boimy się także o utratę pracy. Trzeci kwartał z rzędu poprawiał się wskaźnik Barometru KPI-IRG pokazujący sytuację na rynku consumer finance. Wynosi 66,7 pkt. Analitycy uważają, że w najbliższych miesiącach może?dojść do nieznacznego odbicia na rynku kredytów dla gospodarstw domowych.

Gospodarka światowa
Węgrzy znów obniżyli stopy procentowe
Gospodarka światowa
UE nie wykorzystuje w pełni potencjału integracji
Gospodarka światowa
Netflix ukryje liczbę subskrybentów. Wall Street się to nie podoba
Gospodarka światowa
Iran nie ma jeszcze potencjału na prawdziwą wojnę
Gospodarka światowa
Izraelski atak odwetowy zamieszał na rynkach
Gospodarka światowa
Kiedy Indie awansują do pierwszej trójki gospodarek? Premier rozbudza apetyty