Carney, obecnie gubernator Banku Kanady, niedawno przychylnie wypowiedział się o koncepcji utrzymywania przez banki centralne stałego tempa wzrostu nominalnego PKB. Jest ona przedstawiana jako alternatywa dla strategii bezpośredniego celu inflacyjnego, którą stosuje m.in. Bank Anglii. Część ekonomistów sądziła więc, że pod kierownictwem Carneya BoE jako pierwszy zdecyduje się na zmianę strategii. – Strategia elastycznego celu inflacyjnego, praktykowana zarówno w Kanadzie, jak i Wielkiej Brytanii, okazała się najbardziej efektywną ramą dla polityki pieniężnej, jakiej dotychczas próbowano. Poprzeczka dla zmian jest więc bardzo wysoko – powiedział jednak przyszły szef BoE na przesłuchaniu przed komisją skarbową brytyjskiego parlamentu. Jego wystąpienie zepchnęło na drugi plan posiedzenie Komitetu Polityki Pieniężnej BoE, który – zgodnie z oczekiwaniami – nie zmienił polityki pieniężnej na Wyspach. Utrzymał stopy procentowe na poziomie 0,5 proc., a wartość skupu aktywów za wykreowane pieniądze (QE) na poziomie 375 mld funtów. W praktyce oznacza to, że BoE nie pozwoli, aby portfel jego aktywów się kurczył. Bank ostrzegł też, że inflacja na Wyspach będzie nadal – tak jak od trzech lat – przekraczała jego cel na poziomie 2 proc.