Zastępczyni prokuratora generalnego USA Mythili Raman, odpowiedzialna w Departamencie Sprawiedliwości za przestępstwa kryminalne i zwalczanie monopoli potwierdziła, że prowadzone jest obecnie „aktywne śledztwo" w sprawie manipulacji walutowych. Amerykanie współpracują z władzami regulacyjnymi Unii Europejskiej, brytyjskim Financial Conduct Authority oraz instytucjami szwajcarskimi, które już wcześniej zainteresowały się sprawą. Raman odmówiła co prawda podania zarówno szczegółów jak i nazw instytucji, które mogą być przedmiotem zainteresowania władz federalnych, jednak zarówno USB, jak i Deutsche Bank potwierdziły w swoich najnowszych raportach kwartalnych fakt współpracy ze służbami prowadzącymi śledztwo. UBS przyznał, że natychmiast rozpoczął wewnętrzną kontrolę działów zajmujących się transakcjami walutowymi i w pełni kooperuje z władzami regulacyjnymi. Podobne zapewnienie opublikował Deutsche Bank, zaznaczając, iż działania śledcze znajdują się dopiero we wstępnej fazie.

O manipulacjach walutowych poinformował po raz pierwszy w czerwcu br. serwis Bloomberg News. Z informacji wynikało, że niektórzy maklerzy prowadzący operacje walutowe mieli się nawzajem informować sms-ami o planowanych transakcja oraz przeprowadzali własne operacje przed transakcjami klientów. Próbowali też manipulować wartością wskaźników WM/Reuters, określających średnie wysokości kursów walut. Dane te wykorzystują inne instrumenty finansowe, np. fundusze inwestycyjne i emerytalne przy obliczaniu wartości inwestycji zagranicznych.

Tomasz Deptuła z Nowego Jorku