Czy buybacki uratują japońską giełdę?

Goldman Sachs w to wierzy. Po najgorszym początku roku w historii rynek mają odbudować skupy akcji o wartości 64 miliardów dolarów.

Publikacja: 12.01.2016 12:48

Czy buybacki uratują japońską giełdę?

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński kkam Kuba Kamiński

W okresie 12 miesięcy począwszy od kwietnia, a więc w nowym roku finansowym japońskie korporacje mają skupić swoje akcje za rekordową kwotę w wysokości 7,5 biliona jenów (64 miliardów dolarów) wobec 5,9 biliona jenów w kończącym się roku obrachunkowym.

Takie są szacunki czołowych strategów rynkowych na czele z Kathy Mitsui z Goldman Sachs Group.  Buybacki mają pomóc indeksowi szerszego rynku Topix w zwyżce  o 28 proc. do końca roku. Od stycznia wskaźnik ten stracił  9,4 proc., głównie z powodu krachu na chińskim rynku akcji w rezultacie którego umocnił się japoński jen.

Goldman Sachs przewiduje, iż do skupu akcji japońskie korporacje powinny skłaniać  lansowane przez premiera Shinzo Abe reguły gry. Szef rządu dąży do tego, aby firmy nie chomikowały zbyt dużo gotówki, lecz  były bardziej zorientowane na wypracowywanie odpowiedniej stopy zwrotu dla akcjonariuszy.

- Początek roku  2016 okazał się trudny, gdyż rynek obsuwał się przez pięć pierwszych sesji, ale podtrzymujemy bycze nastawienie - głosi raport Goldman Sachs Group. Analitycy nowojorskiego banku inwestycyjnego podkreślają, że  postępy w reformowaniu ładu korporacyjnego w centrum uwagi postawiły kwestię zasobów gotówki w rezultacie czego wzrósł zwrot dla udziałowców. Eksperci spodziewają się dalszej poprawy w tym zakresie.

W poprzednim roku finansowym akcjonariusze zainkasowali rekordową kwotę w wysokości14,3 biliona jenów, z czego 10 bln jenów stanowiły dywidendy, a 4,3 bln buybacki.

Goldman Sachs Group liczy na dalszą sprzedaż akcji przez spółki zaangażowane w powiązania krzyżowe, a także na fuzje i przejęcia. Koszyk 50 walorów o najwyższym zwrocie dla akcjonariuszy  od 21 listopada, kiedy został wprowadzony, pobił indeks Topix o 12 proc.

Japończycy liczą też na większą aktywność inwestorów zagranicznych, którzy w 2015 roku, po raz pierwszy od 1989 r. więcej akcji sprzedali niż kupili, a bilans  wyniósł minus 2,1 miliarda dolarów. . Ta grupa graczy kontroluje ponad dwie trzecie obrotów na tokijskiej giełdzie. W minionym roku zmniejszali oni swoje udziały mimo że Topix  zyskał 8,9 proc. w dolarach i 21 proc. w euro. Sprzedawane przez inwestorów zagranicznych papiery kupiły japońskie fundusze emerytalne, firmy asset management, Bank Japonii, a także spółki giełdowe.

Firma Sompo Japan liczy, iż do aktywniejszego kupowania akcji japońskich spółek zagranicę zachęcą poprawiające się wyniki finansowe. Wyceny w Tokio są też bardziej atrakcyjne niż w Nowym Jorku. Wskaźnik c/z  indeksu Topix dla wyników prognozowanych w okresie następnych 12 miesięcy wynosi 15,1, a dla Standard&Poor's500 jest to 17,4.

Gospodarka światowa
Friedrich Merz został kanclerzem Niemiec
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka światowa
Friedrich Merz nie został wybrany kanclerzem Niemiec
Gospodarka światowa
Rynek nie spodziewa się, by Fed wrócił do obniżek
Gospodarka światowa
Wojna celna może pogłębić chińską deflację
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka światowa
Wyzwanie dla Grega Abela: poprowadzić Berkshire bez Buffetta
Gospodarka światowa
Upadek Klausa Schwaba. To on stworzył forum w Davos