Co oznacza dominacja producentów mydła w S&P500

Producenci podstawowych dóbr konsumenckich mają przewagę nad innymi branżami najdłużej od 2007 roku.

Publikacja: 13.01.2016 09:28

Co oznacza dominacja producentów mydła w S&P500

Foto: Bloomberg

Najlepiej jak dotąd radzącymi sobie akcjami na Wall Street są te, których zwykle inwestorzy  poszukują, kiedy gospodarka ma się niedobrze.  Chodzi o producentów wszystkiego - od środków higieny po żywność. To kolejna czarna chmura nad głowami inwestorów giełdowych obawiających się spowolnienia wzrostu w największej gospodarce świata.

Walory producentów dóbr konsumenckich pierwszej potrzeby notowanych w indeksie Standard&Poor's500 wśród których są tacy giganci jak Procter&Gamble, czy Coca-Cola,  od siedmiu tygodni z rzędu biją ten referencyjny wskaźnik. To najdłuższa taka seria od listopada 2007 roku, kiedy gospodarka Stanów Zjednoczonych znajdowała się na krawędzi ostatniej recesji.

Podskoczyły wyceny tej grupy spółek. Obecnie ich wskaźnik cena/zysk jest o 14 proc. powyżej śr4edniej z pięciu ostatnich lat, wskazują dane Bloomberga.

-  Z rynku ucieka płynność, ze stołu znika też ryzyko - zauważa Walter Todd, zarządzający  Greenwood Capital Associates, firmy, której aktywa wynoszą ponad miliard dolarów. Podkreśla on, że inwestorzy kupują akcje spółek użyteczności publicznej i producentów podstawowych artykułów konsumenckich , a pozbywają się walorów firm o mniejszej kapitalizacji. - Jest to odzwierciedleniem niepewności co do kondycji gospodarki - nie ma wątpliwości Todd.

Te dwie pierwsze grupy są jedynymi, które zanotowały wzrosty w Standard&Poor's500 w okresie minionych sześciu miesięcy. Indeks ten od początku stycznia 2016 stracił 5,2 proc. z powodu obaw o sytuację w Chinach i ucieczki od surowców, a inwestorzy przychylnym okiem spoglądają na branże, których wyniki finansowe są mniej uzależnione od tempa wzrostu gospodarki.

Akcje defensywne były liderami w ostatnich dwóch przypadkach, kiedy amerykański rynek akcji wkroczył  w strefę bessy. Między październikiem 2007 a marcem 2009 Standard&Poor's500 stracił 57 proc. a najlepszymi trzema branżami były wówczas spółki konsumenckie, ochrony zdrowia i użyteczności publicznej. Tak też było od marca 2000 do września 2001., kiedy szeroki rynek zanurkował o 37 proc.

Gospodarka światowa
Friedrich Merz został kanclerzem Niemiec
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka światowa
Friedrich Merz nie został wybrany kanclerzem Niemiec
Gospodarka światowa
Rynek nie spodziewa się, by Fed wrócił do obniżek
Gospodarka światowa
Wojna celna może pogłębić chińską deflację
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka światowa
Wyzwanie dla Grega Abela: poprowadzić Berkshire bez Buffetta
Gospodarka światowa
Upadek Klausa Schwaba. To on stworzył forum w Davos