Brazylijski rynek smagany surowcową i polityczną burzą

Olimpiada w Rio raczej niewiele pomoże brazylijskiemu rynkowi. Brazylia jest bowiem pogrążona w wielowymiarowym kryzysie.

Publikacja: 13.01.2016 14:38

Czy to będzie ostatni rok rządów brazylijskiej prezydent Dilmy Rousseff?

Czy to będzie ostatni rok rządów brazylijskiej prezydent Dilmy Rousseff?

Foto: Archiwum

Rok 2016 to czas letnich igrzysk olimpijskich w brazylijskim Rio de Janeiro. Ale jak na razie Brazylia nie żyje jeszcze sportowymi emocjami i turystycznym boomem. Myśli narodu koncentrują się wokół kryzysu gospodarczego oraz procedury impeachmentu niepopularnej prezydent Dilmy Rousseff. Brazylia zajmuje uwagę analityków głównie w negatywnym kontekście. Ten rynek został w 2015 r. mocno doświadczony w wyniku przeceny na rynkach surowcowych, recesji, kryzysu politycznego i wielkiego skandalu politycznego wokół państwowego koncernu naftowego Petrobras. Bovespa, czyli główny indeks giełdy w Sao Paolo, straciła przez ostatnie 12 miesięcy prawie 18 proc. Dolar amerykański umocnił się w tym czasie wobec reala brazylijskiego aż o 48 proc. 2016 r. zapowiada się burzliwie, a Brazylia jest wskazywana jako jeden z rynków wschodzących, który może sprawić kłopoty inwestorom.

Pozostało jeszcze 92% artykułu
Skorzystaj z promocji i czytaj dalej!

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Gospodarka światowa
Rynek nie przejął się listami Trumpa w sprawie ceł
Gospodarka światowa
Trump daje więcej czasu na umowy handlowe
Gospodarka światowa
Uncja złota za 4 tysiące dolarów – czy może poniżej 3 tysięcy?
Gospodarka światowa
Jak Xiaomi odniosło sukces tam, gdzie poległo Apple
Gospodarka światowa
Przemysł motoryzacyjny pomógł niemieckiej produkcji w maju
Gospodarka światowa
Trump przesunął deadline dla ceł na 1 sierpnia