Listopad przyniósł największą od wielu lat wyprzedaż na rynku obligacji. Obligacyjny indeks Bloomberg Barclays Global Aggregate Total Return spadł w zeszłym miesiącu o 4 proc. i był to jego najgłębszy spadek, odkąd w 1990 r. zaczęto liczyć ten wskaźnik. Wartość indeksu zmniejszyła się o rekordowe 1,7 bln USD, czyli o tyle, ile wynosi nominalne PKB Brazylii. Kapitalizacja światowych rynków akcji zwiększyła się w tym czasie o 635 mld USD, czyli o sumę nieco mniejszą od nominalnego PKB Arabii Saudyjskiej.
Bliżej końca cyklu
Wyprzedaż na rynkach obligacji była w dużym stopniu reakcją na polityczną zmianę w USA – to, że ekipa Donalda Trumpa zapowiada fiskalną stymulację gospodarki na wielką skalę. Taka polityka może przynieść wyższy wzrost gospodarczy, szybszą inflację, większe zadłużenie USA i szybsze podwyżki stóp procentowych dokonywane przez Fed. Te oczekiwania przyczyniły się do tego, że rentowność amerykańskich obligacji dziesięcioletnich wzrosła w listopadzie o 56 pkt baz., czyli najwięcej od 2009 r. W czwartek sięgała ona 2,38 proc. Przez pierwsze dwa tygodnie od wyborów prezydenckich w USA inwestorzy wycofali z funduszów inwestujących w amerykańskie obligacje 10,7 mld USD, najwięcej od 2013 r.
– Wielu ludzi zaczyna myśleć, że mamy do czynienia z końcem rynku byka w przypadku obligacji. W styczniu rentowność amerykańskich dziesięciolatek może wzrosnąć do 2,7 proc. – prognozuje Roger Bridges, strateg z Nikko Asset Management.
„Spodziewajcie się dalszej normalizacji rentowności obligacji w 2017 r." – piszą analitycy Societe Generale. Wskazują, że za wzrostem rentowności rządowego długu przemawia m.in. przyspieszenie światowego wzrostu gospodarczego, które ma nastąpić w nadchodzących latach, i zmniejszenie się presji deflacyjnej (m.in. w związku ze wzrostem cen ropy). Towarzyszyć temu ma wzrost chęci spółek i gospodarstw domowych do wydawania pieniędzy. Lokowanie pieniędzy w obligacjach ma tracić na atrakcyjności, zwłaszcza w porównaniu z akcjami (Analitycy Goldman Sachs piszą, że niemal wszystkie sektory na amerykańskim rynku akcji mogą skorzystać z polityki Trumpa).
Obligacyjny rynek niedźwiedzia tym razem może okazać się bolesny. „Przygotujcie się na poważnego »kaca«". W sektorze niefinansowym jest więcej długu niż kiedykolwiek. Fundusze obligacyjne powiększyły się przez ostatnią dekadę trzykrotnie, a czas zapadalności posiadanych przez nich obligacji się zwiększył" – ostrzegają analitycy Societe Generale.