Brytania słabnie, strefa euro nabiera sił

Najnowsze dane dotyczące brytyjskiej produkcji przemysłowej negatywnie kontrastują z danymi z Niemiec, Hiszpanii, a nawet z Francji.

Publikacja: 08.07.2017 06:08

Brytania słabnie, strefa euro nabiera sił

Foto: Bloomberg

Foto: PARKIET

Produkcja przemysłowa w Niemczech, czyli u naszego największego partnera handlowego, wzrosła w maju o 1,2 proc. (licząc m./m.). To już jej piąta miesięczna zwyżka z rzędu, a ostatnie dane okazały się lepsze od prognoz analityków. Pozytywnie zaskoczyły również dwie inne, duże gospodarki strefy euro: Francja i Hiszpania. Produkcja przemysłowa we Francji zwiększyła się o 1,9 proc., a w Hiszpanii o 1,2 proc. Negatywną niespodziankę przyniosły za to piątkowe dane z Wielkiej Brytanii. Produkcja przemysłowa spadła tam w maju o 0,1 proc. Rozczarowanie przyniosły również dane o handlu zagranicznym. Deficyt handlowy zwiększył się do 3,1 mld funtów, import wzrósł o 3,9 proc., a eksport zwiększył się jedynie o 0,9 proc.

Brexitowa niepewność

Brytyjska gospodarka zaczęła się borykać z konsekwencjami brexitowej niepewności. Wzrost PKB sięgnął w I kwartale tylko 0,2 proc. i bardzo możliwe, że w drugim był mniejszy niż 0,4 proc., o których mówi średnia prognoz ekonomistów ankietowanych przez agencję Bloomberg. Osłabienie funta (o 13 proc. wobec euro od referendum w sprawie wyjścia z UE przeprowadzonego w czerwcu 2016 r.) przyczyniło się do przyspieszenia inflacji i uderzyło w dochody realne Brytyjczyków oraz w konsumpcję. Ostatnie dane dotyczące brytyjskiego handlu zagranicznego sugerują, że eksporterzy nie odczuwają już tak mocno korzyści z osłabienia funta jak w zeszłym roku. Ben Broadbant, członek władz Banku Anglii, mówił niedawno, że dobry czas dla eksporterów może nie potrwać długo.

Bank Anglii stoi przed poważnym dylematem. Część członków jego władz opowiada się za podwyżką stóp, by wyhamować inflację. Taka podwyżka mogłaby jednak też uderzyć we wzrost gospodarczy. – Ostatnie dane to dodatkowy argument, by Bank Anglii utrzymał stopy procentowe na obecnym poziomie do przyszłego roku. Oni potrzebują wyraźnych oznak tego, że gospodarka przyspiesza, a nie zwalnia, by zaczęli podnosić stopy – twierdzi Paul Hollingsworth, ekonomista z firmy badawczej Capital Economics.

Spadające ryzyko

Gospodarcze osłabienie Wielkiej Brytanii wyraźnie kontrastuje więc z poprawą sytuacji w strefie euro. Euroland doświadcza nieco spóźnionego (względem np. USA) ożywienia gospodarczego, któremu impuls dały m.in. luźna polityka pieniężna oraz niskie ceny ropy. Dobre dane gospodarcze napływające ze strefy euro mogą skłaniać Europejski Bank Centralny do przyjęcia bardziej jastrzębiego stanowiska. Mario Draghi, prezes EBC, mówił w zeszłym miesiącu o zmniejszaniu się negatywnych czynników ryzyka dla gospodarki strefy euro.

– Solidne dane wzmacniają argumenty Draghiego, ale obraz znacząco się nie zmieni, jeśli prognozy dla inflacji pozostaną niskie – uważa Johannes Mayr, ekonomista z Bayerische Landesbank.

Gospodarka światowa
Wyzwanie dla Grega Abela: poprowadzić Berkshire bez Buffetta
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka światowa
Upadek Klausa Schwaba. To on stworzył forum w Davos
Gospodarka światowa
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel
Gospodarka światowa
Berkshire ze spadkiem zysków, rośnie za to góra gotówki
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka światowa
Ropa znów stanieje. OPEC+ zwiększy wydobycie w czerwcu
Gospodarka światowa
Amerykański PKB spadł w pierwszym kwartale