W czwartek bank centralny pewnie nie wprowadzi żadnych zmian do polityki pieniężnej, ale prawdopodobnie podniesie podstawową stopę procentową o 25 pkt bazowych w I kwartale 2018 r. – stwierdzili analitycy instytutu w najnowszym raporcie. Byłoby to zatem wcześniej niż NIESR przewidywał w maju, kiedy zakładał, że Bank Anglii będzie czekał do 2019 r. z usunięciem niektórych bodźców wprowadzonych w minionym roku po referendalnej decyzji o opuszczeniu Unii.
– Sensowne byłoby niewielkie podniesienie stóp, które utrzymałoby w dużej mierze przystosowawczy charakter polityki pieniężnej – powiedział Amit Kara, szef prognostyków makroekonomicznych w NIESR. – Po zastosowaniu nadzwyczajnych środków gospodarka sprawowała się lepiej, a to wystarczy, by z niektórych bodźców zrezygnować.
Instytut spodziewa się przyspieszenia tempa wzrostu w II połowie roku i na początku przyszłego, a szczyt inflacji na poziomie 3 proc. przewiduje na IV kwartał. W tym roku PKB ma wzrosnąć o 1,7 proc., a w 2018 o 1,9 proc.
Optymizm co do poprawy koniunktury w brytyjskim sektorze bankowym podziela Moody's Investors Service. W środowym raporcie agencja podniosła prognozę dla brytyjskich banków do stabilnej z negatywnej. Agencja uznała, że banki lepiej radzą sobie z ostatnim spowolnieniem wzrostu gospodarczego, gdyż kraj jest jeszcze w Unii. Moody's uznała, że silna pozycja kapitałowa, jakość kredytów i finansowanie powinny podtrzymać rentowność banków nawet przy spowolnieniu gospodarki. Agencja ratingowa uważa też, że dodatkowe koszty związane z przygotowaniem do brexitu będą „umiarkowane".
Lepszą ocenę sektora przez Moody's wydają się potwierdzać wyniki banku Standard Chartered. Zysk przed opodatkowaniem wzrósł w I półroczu do 1,9 mld USD z 994 mln przed rokiem. Prawie o połowę zmniejszyły się złe kredyty, które ciążyły bankowi w minionych latach.