Tylko 149 zł za rok czytania.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
USA: SEC tłumaczy się z ataku hakerów
Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC), czyli główna instytucja nadzorująca rynek giełdowy w USA, przyznała, że padła w zeszłym roku ofiarą poważnego ataku hakerskiego, a cyberprzestępcy mogli wykorzystać zdobyte w ten sposób informacje do spekulacji na rynkach.
Jay Clayton, obecny przewodniczący SEC.
Hakerzy zdołali wówczas przełamać zabezpieczenia systemu EDGAR, do którego trafiają wszelkie istotne komunikaty spółek, takie jak raporty kwartalne, komunikaty dotyczące ofert publicznych, skupów akcji własnych, fuzji i przejęć. Hakerzy mogli więc poznać wrażliwe dane rynkowe, zanim były one ogłaszane publicznie.
Okoliczności włamania hakerskiego są okryte tajemnicą. SEC nie ujawnia, jakie dane zostały skradzione, kto dokonał włamania ani nawet kiedy dokładnie zostało ono przeprowadzone. Na pewno cała sprawa jest bardzo dużą kompromitacją tej instytucji. Zwlekała ona rok z powiadomieniem o dokonanym ataku hakerskim, choć w swoich regulacjach zaleca spółkom, by informowały inwestorów o cyberwłamanich tak szybko, jak to możliwe. Jay Clayton, obecny przewodniczący SEC, gdy w maju obejmował kierownictwo Komisji, wskazywał, że poprawa bezpieczeństwa informatycznego będzie jednym z priorytetów jego kadencji. Teraz będzie musiał się gęsto tłumaczyć przed Kongresem ze standardów bezpieczeństwa panujących w jego urzędzie (choć sprawa obciąża w dużo większym stopniu jego poprzedniczkę Mary Jo White).
