A teraz stał się jednym z 500 najbogatszych ludzi na świecie, według indeksu miliarderów Bloomberga. Książę kontroluje rodowy majątek, którego początki sięgają wypraw krzyżowych, a współcześnie ma źródła w LGT Group, prywatnym banku, który zaspokaja potrzeby najbogatszych Ziemian. W tym roku wartość LGT wzrosła o 64 proc., ponad cztery razy bardziej niż indeks Euro Stoxx Banks, miedzy innymi dzięki zwiększeniu aktywów o 10 proc. Ten wzrost przysporzył 1,7 mld USD von Liechtensteinowi, co dało mu 444 miejsce w indeksie Bloomberga z majątkiem szacowanym na 4,4 mld USD.
Ten majątek jest najstarszy w indeksie amerykańskiej agencji, a jego gromadzenie zaczęło się w XII wieku od zakupów ziemi. W pewnym momencie te areały rozciągały się na terenie obecnych Niemiec, Austrii, Węgier i Czech. Teraz zostało z tego tylko trochę lasów i pół uprawnych w Austrii, wycenionych w indeksie na niecałe 100 mln USD. To ułamek ziemskich posiadłości należących do innych szlacheckich rodów w Europie, nie koniecznie panujących.
Hugh Grosvenor, siódmy Duke of Westminster, kontroluje 12,9 mld USD pochodzących z setek akrów ziemi w Londynie, należących do rodziny od 1677 r. Lord Cadogan z majątkiem wycenianym na 7,5 mld USD ma olbrzymie posiadłości w centrum Londynu, w których posiadanie rodzina weszła w 1753 r. Z królewskich rodów indeks Bloomberga uwzględnia jeszcze tylko Elżbietę II z osobistym majątkiem szacowanym na zaledwie 380 mln USD.