Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Domki zamieszkiwane przez hobbitów. Można je zwiedzać w okolicy Matamata.
W wiosce Hobbiton znajdował się też młyn. Na trasie inscenizacji most prowadzi do gospody Pod Zielonym Smokiem.
Półwysep Coromandel jest popularnym miejscem weekendowego wypoczynku mieszkańców Auckland.
Szmaragdowe jeziora jak magnes przyciągają piechurów na szlak w Parku Narodowym Tongariro.
Nowa Zelandia uchodzi za spokojne i idylliczne miejsce do życia. Oddalone od Polski o ponad 17 tys. km wyspy zyskały ogromną popularność wraz z ekranizacją powieści J.R.R. Tolkiena. Gdy ponad 20 lat temu reżyser Peter Jackson rozpoczął poszukiwania miejsca, które mogłoby posłużyć za filmowy Hobbiton, mało kto przypuszczał, że życie mieszkańców Matamata na Wyspie Północnej na zawsze się zmieni. Pobliska farma Russella Alexandra była zupełnie nieskażona współczesnością – brak dróg czy budynków okazał się idealną scenografią dla Śródziemia. Prace nad budową Hobbitonu trwały dziewięć miesięcy w ścisłej tajemnicy i przy pomocy nowozelandzkiej armii, która pomogła wybudować m.in. drogę prowadzącą obecnie turystów na farmę. Po zakończeniu zdjęć w grudniu 2000 r. mityczny Hobbiton został częściowo zdemontowany – pozostało jedynie 17 z 39 domków.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Prezydent USA Donald Trump ogłosił zawarcie „ogromnej” umowy handlowej z Japonią. Ta wiadomość sprawiła, że mocno wystrzeliły w górę japońskie akcje.
S&P 500 ustanawia rekordy, a MSCI Emerging Markets jest najwyżej od ponad trzech lat. Inwestorzy wyraźnie grają na optymistyczny scenariusz przewidujący, że wojny handlowe nie zostaną mocno zaostrzone. Część analityków uważa jednak, że zwyżki były zbyt szybkie.
Richmond Manufacturing Index, wskaźnik aktywności produkcyjnej w Piątym Okręgu Rezerwy Federalnej, spadł w lipcu do -20 z -8 w czerwcu, utrzymując się na poziomie ujemnym. Spadły wszystkie trzy jego wskaźniki składowe.
Do zmiany stóp procentowych w strefie euro prawdopodobnie teraz nie dojdzie, ale to raczej nie koniec cyklu cięć Europejskiego Banku Centralnego.
Dążymy do anarchii w globalnych regułach gry w handlu zagranicznym – komentuje Beata Javorcik, główna ekonomistka Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju.
Gabinet Shigeru Ishiby stracił większość w wyższej izbie parlamentu, a wielu analityków spodziewa się umocnienia japońskiej waluty przed końcem roku.