Około 450 euro ma wynieść dochód podstawowy, którym rząd hiszpański chce zwalczać skutki kryzysu wywołanego pandemią. Według serwisu La Informacion, projektem przygotowanym w Ministerstwie przeciwdziałania wykluczeniu, opieki społecznej i migracji, ma się zająć rząd na swoim najbliższym posiedzeniu.
Dochód minimalny – na razie na trzy miesiące - przegłosowano już w Brazylii, która chce nim objąć głównie pracowników z szarej strefy i samozatrudnionych w tym drobnych sprzedawców ulicznych, którzy stracili dochody w wyniku pandemii. Mają dostać po 600 reali miesięcznie (ok 104 euro) czyli równowartość połowy płacy minimalnej.
Wprowadzenie nieopodatkowanego dochodu podstawowego (Universal Basic Payment) w wysokości 1000 dolarów miesięcznie, który w czasie kryzysu związanego z pandemią miałby objąć wszystkich dorosłych Amerykanów, proponują też w USA deputowani demokratyczni.
Zdaniem cytowanego przez serwis Wired znanego ekonomisty Guya Standinga, profesora Soas i współzałożyciela Basic Income Earth Network, pandemia sprawiła, że pilną koniecznością staje się wprowadzenie dochodu podstawowego na całym świecie.