Według Gopinathy to właśnie one okażą się kluczowe w stymulowaniu gospodarki i tworzeniu kolejnych miejsc pracy. Rozmowa ekonomistki z parlamentarzystami Treasury Select Committee odbyła się po ogłoszeniu przez premiera Johnsona programu inwestycji wartego 5 mld funtów, w którym brakuje jednak wsparcia zrównoważonych ekologicznie projektów. – W wielu krajach pandemia stała się dobrym pretekstem do tego, by zwiększyć inwestycje publiczne, ponieważ sektor prywatny przez najbliższe miesiące będzie zaciskał pasa – podsumowała ekspertka. Według szacunków think tanku IPPR inwestycje w izolowanie domów, zrównoważony transport i odbudowę flory stworzyłyby ponad 800 tys. miejsc pracy. GSU