W ubiegłym tygodniu firma wydała specjalne instrukcje dotyczące zamykania lokali w USA, na wypadek gdyby liczba zakażeń się zwiększyła. – Po wydarzeniach ubiegłego roku wiemy, które działania przynoszą najlepsze efekty i zapewniają bezpieczeństwo naszym pracownikom – stwierdził prezes McDonald's Joe Erlinger.

Z początkiem lipca otwartych było 70 proc. lokali sieci. Zapowiedziano również, że do 6 września firma zamierza otworzyć wszystkie restauracje, jeśli sytuacja epidemiczna się nie zmieni. Potrzebę regulacji zaczynają dostrzegać także sieci restauracji KFC oraz Taco Bell. Lokale wspomnianych firm musiały niedawno ograniczyć pracę m.in. w stanie Georgia z powodu absencji pracowników przebywających na kwarantannie. GSU