Amerykański bank inwestycyjny spodziewa się, że PKB Chin w przyszłym roku wzrośnie o 5,2 proc., w porównaniu z 5,6 proc., jakie prognozował wcześniej. Goldman Sachs zrewidował w dół szacunki, bowiem rząd dąży do zmniejszenia zadłużenia w branży nieruchomości. To pokłosie problemów chińskich firm, na czele z Evegrande, który ma ponad 300 mld USD zobowiązań i problemy z płynnością. Dążenie Pekinu do zmniejszenia ryzyka płynnościowego w branży nieruchomości będzie zdaniem ekspertów wywierać presję na gospodarce.
W okresie lipiec–wrzesień PKB Chin, licząc kw./kw., zwiększył się o 0,2 proc., po zwyżce o 1,2 proc. w drugim kwartale. Średnio spodziewano się wzrostu o 0,5 proc. Analitycy Goldmana Sachsa wskazują, że słabszy wzrost PKB i szybsza inflacja były spowodowane czynnikami politycznymi i prawdopodobnie miały charakter przejściowy. Bank spodziewa się przyspieszenia tempa wzrostu w IV kw.