Wczesna wiosna w budownictwie

Produkcja budowlano-montażowa wzrosła w lutym o 6,6 proc. rok do roku, najbardziej od maja 2022 r. Koniunktura w budownictwie mieszkaniowym pozostaje słaba, ale sytuację w całym sektorze budowlanym ratują inwestycje infrastrukturalne.

Publikacja: 21.03.2023 11:37

Wczesna wiosna w budownictwie

Foto: Adobestock

Jak podał we wtorek GUS, produkcja budowlano-montażowa w lutym wzrosła realnie (czyli w cenach stałych) o 6,6 proc. rok do roku po zwyżce o 2,4 proc. rok do roku. Ankietowani przez „Parkiet” ekonomiści spodziewali się przeciętnie zwyżki produkcji o 1,2 proc., a największy optymista liczył się z wynikiem na poziomie 5,8 proc.

Zaskoczenie jest tym większe, że już styczniowy wynik wyraźnie przebił szacunki ekonomistów (produkcja miała wtedy spaść o 3,8 proc. rok do roku), co wpłynęło na oczekiwania dotyczące wyniku lutowego. Przyspieszenie wzrostu produkcji budowlanej wobec stycznia jest niespodzianką także z powodu mniej korzystnego układu kalendarza. Lutym w br. liczył tyle samo dni roboczych co w 2022 r., podczas gdy styczeń miał aż o dwa takie dni więcej niż rok wcześniej.

Po oczyszczeniu z wpływu czynników sezonowych produkcja budowlana była w lutym o 6,1 proc. większa niż rok wcześniej, po zniżce o 0,1 proc. rok do roku w styczniu. Z kolei w ujęciu miesiąc do miesiąca zwiększyła się o 0,8 proc., po skoku o 7 proc. w styczniu. Ten ostatni wynik był najlepszy od stycznia 2022 r., co wiązało się z wyjątkowo łaskawą dla sektora budowlanego pogodą zarówno na początku br., jak i rok wcześniej.

W sektorze budowlanym utrzymuje się jednak wyraźne pęknięcie: podczas gdy w zakresie inwestycji infrastrukturalnych widać wysoką aktywność, to w budownictwie mieszkaniowym trwa zapaść.

Produkcja w kategorii „budowa obiektów inżynierii lądowej i wodnej” podskoczyła w lutym aż o 21,5 proc. rok do roku, najbardziej od marca 2022 r., po zwyżce o 15 proc. w styczniu. Aktywność w zakresie robot budowlanych specjalistycznych, które obejmują m.in. przygotowanie gruntów pod budowę, wzrosła o 4,3 proc. rok do roku po zwyżce o 7,5 proc. miesiąc wcześniej. Jednocześnie produkcja sprzedana budynków zmalała o 2,8 proc. rok do roku po załamaniu o 10,7 proc. w styczniu.

Był to czwarty z rzędu miesiąc produkcji sprzedanej budynków, ale ochłodzenie w budownictwie mieszkaniowym wyraźnie widoczne jest już od niemal roku. W marcu 2022 r. produkcja firm zajmujących się wznoszeniem budynków wzrosła aż o 44,8 proc. rok do roku, od tego czasu jej dynamika systematycznie opada. To efekt spadku dostępności kredytów mieszkaniowych w związku ze wzrostem stóp procentowych i zacieśnieniem kryteriów udzielania kredytów w bankach, ale też wysokiej inflacji, która skłania do oszczędności.

Realizacji inwestycji infrastrukturalnych sprzyja natomiast zbliżający się koniec okresu rozliczeniowego budżetu UE na latach 2014-2020. Jak jednak zauważa Grzegorz Maliszewski, ta aktywność inwestycyjna będzie stopniowo słabła. - Średniookresowe oczekiwania dla branży budowlanej nie rysują się optymistycznie (znajduje to odzwierciedlenie w spadku zatrudnienia, wyhamowaniu wzrostu plac), niemniej komponent inwestycji infrastrukturalnych opóźnił moment pogorszenia koniunktury – zauważył w komentarzu do wtorkowych danych główny ekonomista Banku Millennium.

Gospodarka krajowa
Niepokojąca stagnacja w inwestycjach
Gospodarka krajowa
Ekonomiści obniżają prognozy PKB
Gospodarka krajowa
Sprzedaż detaliczna niższa od prognoz. GUS podał nowe dane
Gospodarka krajowa
Słaba koniunktura w przemyśle i budownictwie nie zatrzymała płac
Gospodarka krajowa
Długa lista korzyści z członkostwa w UE. Pieniądze to nie wszystko
Gospodarka krajowa
Firmy najbardziej boją się kosztów