- Wzrost deficytu będzie znaczący - do poziomu deficytu zaplanowanego na 2008 rok, czyli do poziomu 27 miliardów złotych (...). Dzięki tym decyzjom będziemy mieli pewność, że oczekiwane niedobory jeśli chodzi o dochody, będziemy mogli sfinansować - powiedział Rostowski.
Rząd oczekuje też dodatkowych oszczędności w resortach na poziomie 3 mld zł. - W tym roku będą również niższe dochody, niż spodziewaliśmy się konstruując budżet jesienią ubiegłego roku. Te niedobory będą sięgały 37 mld zł - wyjaśnił minister. Szef resortu finansów dodał, że dzięki oszczędnościom poczynionym już od stycznia, udało się zaoszczędzić kwotę ponad 17 miliardów złotych, co stanowi około połowy nieprzewidzianego niedoboru w kasie państwa. Dodatkowo Jacek Rostowski przewiduje wpływy z dywidend od spółek skarbu państwa i podatku CIT od nich na poziomie 5,3 miliarda złotych.
- W tym roku nie przewidujemy wzrostu podatków, ale jest jasne, że w sytuacji, gdy mamy do czynienia z takim poważnym kryzysem będziemy musieli na lata 2010-11 zakreślić ścieżkę poprawy finansów publicznych - zapewnił minister.
Dodatkowo Jacek Rostowski przewiduje, że wpływy z dywidend od spółek skarbu państwa będą wyższe od zakładanych o 5,3 miliarda złotych.
Budżet na ten rok zakładał, że wpływy z dywidend sięgną 2,9 miliarda złotych.