Sprzedaż detaliczna w czerwcu wzrosła o 0,3 proc. - analitycy

Kolejny miesiąc lekkiego wzrostu sprzedaży detalicznej (oczekiwane +0,3% r/r w maju wobec +1,0% r/r odnotowanych w kwietniu) jest pozytywną wiadomością, ale nie może być powodem do radości. Najgorsze dopiero przed nami i kolejne miesiące kryzysu nie będą zdecydowanie sprzyjać nastrojom konsumentów, którzy w obliczu zagrożenia utrata pracy zdecydowanie będą ograniczać wszelkie możliwe wydatki.

Publikacja: 24.06.2009 18:09

Jedenastu ekonomistów, uwzględnionych w ankiecie agencji ISB, przewiduje, że sprzedaż detaliczna wzrosła w maju o 0,3%. Rozbieżności w ich oczekiwaniach są znaczne i wahają się od -0,8% do +1,4.

Maj był kolejnym miesiącem słabnącej sprzedaży detalicznej, ale drugi miesiąc z rzędu udało się utrzymać jej wzrost. I, co ważne, stało się tak w okresie, gdy wolne dni związane ze świętem 1-3 maja, które mogły wywołać dodatkowy popyt, przypadły w weekend. Z drugiej jednak strony, w maju 2009 był dzięki temu o jeden dzień roboczy więcej niż rok wcześniej. Dodatkowo w 2008 r. Boże Ciało wypadło w maju, a w tym dopiero na początku bieżącego miesiąca. W efekcie statystyka miała w maju raczej neutralny wpływ na poziom sprzedaży detalicznej.

Trudno natomiast w ten sposób ocenić czynniki związane z panującym na świecie i coraz mocniej odczuwalnym w Polsce kryzysem gospodarczym. Przede wszystkim odczuwalne jest pogorszenie się sytuacji na rynku pracy, czyli rosnące bezrobocie oraz coraz słabsza dynamika płac. Zagrożenie utratą pracy oraz brak perspektywy wzrostu wynagrodzeń zmusza Polaków do ograniczania wydatków, szczególnie na dobra trwałego użytku oraz towary luksusowe. Równie często kryzys wymusza zmianę nawyków zakupowych i wybierania zamiast dotąd nabywanych towarów ich odpowiednikami z niższej półki.

Spadek sprzedaży w kategorii dóbr trwałego użytku szczególnie mocno odczuwane jest w kategorii środków transportu. Do obserwowanego od pewnego czasu spadku sprzedaży pojazdów ciężarowych czy użytkowych dochodzi coraz mocniejszy spadek sprzedaży aut osobowych. Wynika to zarówno z coraz słabszego eksportu, jak i wygasającej sprzedaży polskich samochodów klientom z Niemiec. Powoli bowiem kończy się impuls płynący z dopłat tamtejszego rządu do nowych samochodów - po prostu prawie każdy, był w stanie z tej oferty skorzystać już to zrobił i obecnie zakupy z tego źródła będą raczej sporadyczne.

Główny Urząd Statystyczny (GUS) poda dane o kwietniowej sprzedaży detalicznej w czwartek, 25 czerwca, o godzinie 10:00.

Poniżej przedstawiamy najciekawsze wypowiedzi ekspertów.

"W maju oczekujemy rocznego spadku sprzedaży detalicznej o 0,7% r/r, wobec kwietniowego wzrostu o 1,0%. Pogorszenie majowych danych będzie w głównej mierze efektem dużo słabszych danych w kategorii cen żywności (po zdecydowanie lepszym niż w miesiącach minionych wyniku kwietniowym w związku z efektem Świąt Wielkanocnych). Negatywnie na wyniki sprzedaży detalicznej będzie także wpływało postępującego pogorszenie sytuacji dochodowej gospodarstw domowych w związku z silnie pogarszającą się sytuacją na rynku pracy" - ekonomistka banku PKO BP Aleksandra Świątkowska.

"Głównymi powodami ograniczenia wydatków gospodarstw domowych jest coraz trudniejsza sytuacja na rynku pracy. Należy zwrócić uwagę na coraz mniejszy fundusz płac (spadek zatrudnienia i spadek śr. wynagrodzeń m/m) oraz fakt, że podwyżki cen regulowanych z początku roku znacznie ograniczyły dochód rozporządzalny gospodarstw domowych. Spodziewamy się, że sprzedaż detaliczna będzie ujemna w III kwartale roku" - ekonomista DZ Bank Polska Janusz Dancewicz.

W maju sprzedaż detaliczna odnotowała - według naszych szacunków - ponowny wzrost o 0,8%r/r (-2,3%m/m), choć nieco niższy w porównaniu do odnotowanego w kwietniu. Ze względu na przypadające w tym miesiącu święta (1, 3 i 31 maj), które jednocześnie były dniami wolnymi od handlu, liczba dni potencjalnie przeznaczonych na zakupy była taka sama jak w kwietniu (28) i o jeden większa niż w maju poprzedniego roku. Należy spodziewać się dalszego ograniczenia zakupów samochodów (zwłaszcza ciężarowych), po znaczącym wzroście w kwietniu dużemu zawężeniu uległa także najprawdopodobniej sprzedaż żywności. Obniżające się tempo wzrostu sprzedaży detalicznej znajdzie swoje odzwierciedlenie w dalszym wyhamowaniu dynamiki konsumpcji w II kw. 2009" - ekonomistka Banku BPH Monika Kurtek.

"Oczekujemy w maju spadku sprzedaży w ujęciu miesięcznym o 2,0%, co przełoży się na roczny wzrost o 0,8%. W maju liczba dni wolnych od handlu wyniosła trzy, co oznacza, iż była taka sama jak miesiąc wcześniej. Jednak w kwietniu zakupy żywności związane ze Świętami Wielkanocnymi istotnie rzutowały na wzrost sprzedaży ogółem. W maju ten czynnik już nie wystąpi. Kolejnym negatywnie rzutującym na wielkość sprzedaży elementem może być spodziewany spadek sprzedaży samochodów. Instytut Samar podał, iż w maju sprzedaż samochodów spadła o 5,4% m/m. W warunkach malejących wynagrodzeń i rosnącego bezrobocia należy spodziewać się w następnych miesiącach stabilizacji sprzedaży na niskich poziomach" - ekonomista banku BPS Krzysztof Wołowicz.

Gospodarka krajowa
NBP w październiku zakupił 7,5 ton złota
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Inflacja w listopadzie jednak wyższa. GUS zrewidował dane
Gospodarka krajowa
Stabilny konsument, wiara w inwestycje i nadzieje na spokój w otoczeniu
Gospodarka krajowa
S&P widzi ryzyka geopolityczne, obniżył prognozę wzrostu PKB Polski
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego