Jest szansa na przekraczającą 10 proc. poprawę wyników przemysłu

Ostatni miesiąc 2009 r. charakteryzował się wysokim – na tle całego roku – wzrostem popytu w naszej gospodarce. Tak wynika z prognoz analityków rynkowych.

Publikacja: 04.01.2010 08:13

Po tym, jak w listopadzie wzrost produkcji przemysłowej wyniósł niemal 10 proc., w grudniu możemy liczyć na jeszcze lepszy wynik. Średnia prognoz ekonomistów wskazuje na wzrost o 11,7 proc. w ujęciu rocznym. Ekonomiści BRE Banku spodziewają się nawet, że wzrost może przekroczyć 15 proc. Tylko nieliczni analitycy uważają, że dynamika nie przekroczy 10 proc.

Specjaliści wskazują, że w uzyskaniu dobrego wyniku teraz – i w kolejnych miesiącach – pomoże fakt, że nowe dane będą porównywane z przełomem 2008 i 2009 r., kiedy mieliśmy do czynienia z najbardziej wyraźnym wpływem globalnego kryzysu. Porównania w ujęciu miesięcznym nie będą prezentowały się aż tak korzystnie.Nie zmienia to faktu, że – zdaniem ekonomistów – same przedsiębiorstwa będą dobrze oceniać swoją sytuację. Świadczyć o tym będzie publikowany dziś PMI – wskaźnik menedżerów logistyki.

Analitycy spodziewają się, że PMI dla polskiego przemysłu nieznacznie wzroście, ale będzie się utrzymywał zdecydowanie powyżej granicy 50 punktów, oddzielającej rozwój tego sektora od osłabienia aktywności.Na poprawę sytuacji, jeśli chodzi o popyt, będą wskazywały także dane o sprzedaży detalicznej, gdzie oczekiwany jest wzrost zbliżony do wyniku z poprzedniego miesiąca.

Podobnie jak wtedy, wynik będzie jednak „zawyżany” przez to, że w 2009 roku był o jeden dzień roboczy więcej niż w podobnym okresie 2008 roku (z tego powodu wyższe są również oczekiwania analityków dotyczące produkcji przemysłowej).

Grudzień jest tradycyjnie miesiącem wzrostu stopy rejestrowanego bezrobocia. Jednak dane z rynku pracy dotyczące tylko sektora przedsiębiorstw (czyli firm zatrudniających co najmniej dziesięć osób) będą lepsze niż w poprzednich miesiącach.

Ekonomiści spodziewają się spadku zatrudnienia w ujęciu rocznym o 1,8 proc. W pięciu poprzednich miesiącach spadek przekraczał 2 proc. Spodziewany jest również najwyższy od lipca roczny wzrost wynagrodzeń. Po uwzględnieniu inflacji średnia płaca będzie wyższa niż rok wcześniej pierwszy raz od lipca 2009 r.

Fundusz płac (czyli ogólna kwota, jaką firmy przeznaczają na wynagrodzenia dla swoich pracowników) realnie nadal będzie mniejszy niż rok wcześniej, co jest czynnikiem ograniczającym popyt konsumpcyjny. Jednak skala spadku będzie mniejsza niż przez poprzednie pół roku.

Ekonomiści od dłuższego czasu zapowiadali, że w grudniu czeka nas przyśpieszenie inflacji związane głównie ze wzrostem cen paliw. Średnia prognoz wskazuje, że wzrost cen konsumpcyjnych w ujęciu rocznym przyśpieszył do 3,6 proc., z 3,3 proc. zanotowanych w listopadzie. Od stycznia powinniśmy jednak być już świadkami szybkiego spadku inflacji.Wstępny szacunek inflacji za grudzień dziś powinno podać Ministerstwo Finansów. Oficjalne dane GUS opublikuje pod koniec przyszłego tygodnia.

Żaden z ankietowanych przez nas analityków nie spodziewa się, by w najbliższym miesiącu Rada Polityki Pieniężnej dokonała zmiany poziomu stóp procentowych. Nie uzasadnia tego sytuacja w gospodarce. Dodatkowo początek 2010 r. upłynie pod znakiem zmiany składu RPP. Już w tym tygodniu możliwe jest powołanie pierwszych dwóch członków rady.

Ekonomiści oceniają, że m.in. w związku ze startem kadencji RPP stopy procentowe nie będą się zmieniać jeszcze przynajmniej przez kilka miesięcy. Niektórzy są zdania, że Rada zdecyduje się na zaostrzenie polityki pieniężnej dopiero w 2011 r.

Duże są rozbieżności w szacunkach analityków dotyczących wysokości deficytu obrotów bieżących w listopadzie. Niektórzy są zdania, że przekroczy on 2,5 mld euro. Byłby to najwyższy deficyt zanotowany w oficjalnych statystykach Narodowego Banku Polskiego.

Ten słaby wynik będzie się jednak wiązał z jednorazowym wydarzeniem, jakim była wypłata rekordowej dywidendy przez PZU pod koniec listopada. Jedna trzecia z kilkunastu miliardów złotych przekazanych akcjonariuszom przez ubezpieczyciela trafiła bezpośrednio do Eureko. Holenderska firma ma otrzymać ponadto część puli dywidendowej przypadającej na Skarb Państwa.

Gospodarka krajowa
Stabilny konsument, wiara w inwestycje i nadzieje na spokój w otoczeniu
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
S&P widzi ryzyka geopolityczne, obniżył prognozę wzrostu PKB Polski
Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Kolejni członkowie RPP mówią w sprawie stóp procentowych inaczej niż Glapiński
Gospodarka krajowa
Ireneusz Dąbrowski, RPP: Rząd sam sobie skomplikował sytuację