Do budżetu państwa trafią niespełna 4 mld zł, zamiast około 8 mld zł jak szacowali jeszcze niedawno niektórzy członkowie RPP.
[srodtytul]Podzielona rada[/srodtytul]
– Więcej emocji było w mediach niż w tym budynku czy na posiedzeniach rady. Tu były analizy, merytoryczna dyskusja – stwierdził Piotr Wiesiołek, p.o. prezesa NBP. Przyznał jednak, że decyzja nie zapadła jednogłośnie.
Ostatecznie rada przyjęła sprawozdanie finansowe NBP za 2009 r., zgodnie z którym zysk wynosi 4,166 mld złotych. Wiesiołek nie chciał odpowiedzieć na pytanie, czy jego zdaniem takie sprawozdanie zaakceptuje Rada Ministrów: – Proszę o to zapytać premiera Donalda Tuska – stwierdził.
– Biorąc pod uwagę wysokość zysku NBP, zakładając zrealizowanie dochodów w planowanej wysokości i to, że zwykle wydatki są realizowane w mniejszym stopniu, deficyt powinien być niższy o co najmniej 5,5-6 mld zł, choć może być lepiej – powiedziała wiceminister finansów Elżbieta Suchocka-Roguska (wczoraj zrezygnowała z funkcji – czytaj na stronie obok).