Zdaniem prezesa zarządu Morskiego Portu Gdańsk Ryszarda Strzyżewicza inwestycja będzie uzupełnieniem dla obecnej infrastruktury w Porcie Północnym, dzięki której można przeładowywać paliwa oraz towary skontenerowane. – Największą zaletą nowego terminalu jest praca w dwie strony, czyli wywóz i przywóz. Do tej pory istniejące instalacje w Polsce nie miały takiej możliwości – podkreśla Anna Wypych-Namiotko, wiceminister infrastruktury.

Nowy terminal wybuduje za 50 mln euro belgijska grupa SEA-invest, jeden z liderów branży, działa w 25 portach na świecie, obsługując 120 mln ton ładunków rocznie. Partnerem w przedsięwzięciu (ma 17 proc. akcji) jest ArcelorMittal Poland (dawne Polskie Huty Stali), największy producent stali w Polsce, a także importer rud.

– Port w Gdańsku może przyjmować statki o dużym zanurzeniu. Jest też bardzo dobrze połączony siecią kolejową z całym krajem. Dzięki temu będziemy w stanie nie tylko dostarczać towary do Polski, ale też do innych krajów Europy Środkowej – uzasadnił inwestycję Ludo De Nijs z grupy SEA-invest.