Powodem pogorszenia ocen wiarygodności kredytowej jest spowolnienie gospodarcze, które negatywnie wpłynęło na kondycję finansową miast, gmin i województw w ubiegłym roku. Niższe wpływy do ich kas spowodowały pogorszenie wskaźników zadłużenia. Podobny trend widać także w roku bieżącym.

Miasta obecnie oczekujące na ocenę od Fitcha to m.in. Białystok, Łódź czy Gdańsk. – Nie oznacza to, że za przykładem Wrocławia ocena zostanie obniżona innym miastom. Niektóre lepiej, inne gorzej poradziły sobie w kryzysie. Wielu samorządom w tym roku utrzymaliśmy rating na tym samym poziomie – mówi Elżbieta Kamińska, dyrektor w Fitch Polska. Przedstawiciele banków, które zwykle organizują emisje obligacji, mówią, że niższa ocena powinna mieć wpływ na koszt pozyskania finansowania.

– Inwestorzy mogą w tej sytuacji oczekiwać wyższej marży. Ale różnica, jeśli już się pojawi, będzie nieznaczna – ocenia Andrzej Cwalina, zarządzający portfelem papierów nieskarbowych w BRE Banku. Duże miasta są zwykle lepiej oceniane przez organizatorów emisji i inwestorów i nawet mocno zadłużone, jak np. Kraków, mogą liczyć na niższe marże niż mniejsze miejscowości. Marże w przypadku emisji papierów przez samorządy wahają się dziś od 0,3 do 2 proc. ponad WIBOR. W przypadku dużych miast jest to mniej – 0,5 – 0,7 proc.