W firmie trwa restrukturyzacja, która ma usprawnić proces jej sprzedaży. Może ona nastąpić w 2011 r.
– W ramach procesu prywatyzacyjnego odbyliśmy szereg spotkań z inwestorami. Wśród inwestorów branżowych są przewoźnicy, którzy podobnie jak my należą do sojuszu lotniczego Star Alliance, ale również i tacy, którzy nie są w nim zrzeszeni – powiedział Mikosz. Dodał, że w gronie inwestorów finansowych zainteresowanie wykazują głównie fundusze inwestycyjne.
Sojusz Star Alliance tworzy 27 linii lotniczych; oprócz LOT należą do niego m.in.: Lufthansa, Air Canada, Air China, Austrian Airlines, Austrian, Bmi, EgyptAir, Singapore Airlines, Swiss, TAM Airlines, TAP, Turkish Airlines, United and US Airways.– Poszukujemy dobrego inwestora. Koncentrujemy się wokół partnerów branżowych – podkreślił Mikosz.
LOT w sierpniu 2009 r. wybrał doradcę prywatyzacyjnego Morgan Stanley, który przygotowuje i rozsyła oferty sprzedaży spółki. Jak powiedział Mikosz, potencjalni inwestorzy mają różne pomysły na firmę. – Jedni zakładają obecność LOT na warszawskiej giełdzie; inni tego nie oczekują – oznajmił.
PLL LOT w 2009 r. odnotował stratę operacyjną wysokości 335,3 mln zł. W 2008 r. strata operacyjna wyniosła 231,9 mln zł. Wynik netto spółki był ujemny i wyniósł 168,1 mln zł, a wynik brutto został zmniejszony w porównaniu z 2008 r. i wyliczono go na minus 173 mln zł. Za 2008 r. strata netto sięgnęła 732,7 mln zł; a brutto 733,5 mln zł. Strata całej grupy LOT wyniosła w 2009 r. ok. 93 mln zł, rok wcześniej było to ponad 706 mln zł.