Zmiany w ochronie zdrowia: prywatna konkurencja dla NFZ

Ostatniego dnia forum w Krynicy minister zdrowia Ewa Kopacz przedstawiła założenia reformy w systemie, przez który rocznie przepływa kilkadziesiąt miliardów złotych. Pojawią się prywatne fundusze konkurencyjne wobec NFZ

Publikacja: 11.09.2010 08:57

Ewa Kopacz, szefowa resortu zdrowia, przygotowała pakiet zmian składający się z dwunastu ustaw.

Ewa Kopacz, szefowa resortu zdrowia, przygotowała pakiet zmian składający się z dwunastu ustaw.

Foto: Fotorzepa

O nawet 60 mld zł rocznie mają zacząć w najbliższych latach walczyć towarzystwa ubezpieczeniowe. Będzie to możliwe dzięki planowanej przez resort zdrowia reformie mającej z jednej strony wprowadzić konkurowanie o obowiązkowe składki, a z drugiej – rozbudować prywatne polisy. Plany te w piątek ogłosiła na Forum w Krynicy minister zdrowia Ewa Kopacz, a wsparł obecny tam Jan Krzysztof Bielecki, szef Rady Gospodarczej premiera. Pakiet zmian będzie się składał z 12 ustaw, z których część, np. dotyczące przekształceń szpitali w spółki, właśnie trafiła do konsultacji.

[srodtytul]Pilotaż w 2012 roku[/srodtytul]

Przepisy, które to umożliwią, mają być gotowe w przyszłym roku. Ale zanim każdy z nas wybierze, komu zapłaci składkę, miną przynajmniej trzy lata.

W 2012 r. ruszy pilotaż zmian w dwóch województwach. – Będzie to Pomorze i Dolny Śląsk – zdradza „Parkietowi” Kopacz. Na podstawie tego wypracowany zostanie system dla całego państwa, który zacznie działać od 2014 r. W państwach, w których wprowadzono różnorodność płatników, np. w Czechach, fundusze zdrowia prowadzą takie instytucje finansowe jak ubezpieczyciele, a czasem też pracodawcy.

Jak przeciwdziałać wyławianiu przez prywatne firmy co zdrowszych i lepiej zarabiających pacjentów? Będzie trzeba wprowadzić, jak w Czechach czy Holandii, systemy wyrównawcze między wszystkimi funduszami. – Taki mechanizm będzie niezbędny, by nie stosowano negatywnej selekcji pacjentów – mówi Jakub Szulc, wiceminister zdrowia.

Reklama
Reklama

[srodtytul]Skracanie kolejek[/srodtytul]

Poza tym resort już w przyszłym roku chciałby upowszechnić dodatkowe polisy i uporządkować przepisy tak, by szpitale, zwłaszcza publiczne, nie bały się podpisywać umów z firmami ubezpieczeniowymi. W zamian za dodatkową składkę będzie można kupić świadczenia lepszej jakości lub np. zabieg, na który jest długa kolejka, gdy kontrakt szpitalny z ubezpieczycielem jest już wyczerpany.

Jak to zrobić, nie łamiąc konstytucyjnej zasady równego dostępu do ochrony zdrowia? – Szpitale i tak mają większe moce, niż jesteśmy w stanie zakontraktować z obowiązkowej składki. Chcemy, by osoby, które mają na to pieniądze, mogły wyjść z kolejki i wykonać zabieg np. po godzinach podstawowej pracy szpitala. Dla tych, których na to nie stać, kolejka będzie dzięki temu krótsza, a szpital dostanie dodatkowe środki na działalność – mówi Szulc.

[srodtytul]Lepsza wycena za jakość[/srodtytul]

Przełomowe może być powołanie agencji taryfikacji, która ma wycenić, ile punktów jest warta dana procedura. Szpitale rozliczają procedury w punktach. Teraz wszędzie punkt kosztuje tyle samo, ale to ma się zmienić. Za lepsze usługi, gwarantujące np., że pacjent nie wróci po dwóch tygodniach do szpitala, płacone ma być więcej. Ile – to ustalą z każdą placówką NFZ i jego konkurencji.

Zmiany mają dotyczyć również przekształcenia szpitali w spółki. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom nie będzie przymusu dokonywania takich przekształceń. Pojawi się za to silny bodziec ekonomiczny dla samorządów – właścicieli szpitali. Kto zrezygnuje z formy samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej, dostanie sporą pomoc w oddłużeniu. A kto skorzystać nie zechce, co roku będzie musiał pokrywać ewentualny deficyt swoich placówek. Przepis może więc ostro uderzyć w samorządy, które musiałyby znaleźć nawet po kilka milionów złotych na zbilansowanie działalności swoich placówek.

Reklama
Reklama

[srodtytul]Pozytywne oceny[/srodtytul]

Zapowiedzi Ewy Kopacz po raz pierwszy spotkały się z pozytywną oceną ekspertów. Doceniono, że w pakiecie propozycji zapewniono całościową wizję – od działania szpitali po refundację leków i uporządkowanie kwestii ubezpieczeń i abonamentów medycznych.

– Minister Kopacz przedstawiła po raz pierwszy całościową strategię usprawniania systemu ochrony zdrowia. Brakuje jednak wielu szczegółów jej realizacji – mówi Jerzy Gryglewicz, ekspert ds. ochrony zdrowia z Uczelni Łazarskiego w Warszawie.

[ramka][b]MSP chce być gotowe na likwidację[/b]

Resort skarbu zyskać miał nową strukturę – zapowiedział Aleksander Grad, minister skarbu. Dostosuje ona ministerstwo do przyszłej likwidacji. – Wydzielimy osobny departament związany z nadzorem właścicielskim. Inny zajmie się prywatyzacją – zapowiedział szef MSP podczas panelu „Nowy ład korporacyjny”. – Pracownicy, którzy będą prywatyzować, nie będą mogli zasiadać w radach nadzorczych spółek. Ci odpowiadający za prywatyzację będą dostawać premię za udane decyzje.Jak zadeklarował Grad, w przyszłości zostanie najprawdopodobniej tylko departament mienia Skarbu Państwa i spółek kluczowych, ewentualnie firm w likwidacji i upadłości. Jak podkreślał, Ministerstwo Skarbu po przebudowie będzie już przygotowane do przyszłej likwidacji. – Takie dwa departamenty znajdą się zapewne w innym resorcie, na przykład gospodarki. Nie będzie też prawdopodobnie takiej funkcji jak minister Skarbu Państwa – dodał Grad. – Nie sądzę, bym był ostatnim ministrem skarbu – zastrzegł.[/ramka]

Gospodarka krajowa
Będzie nowy wehikuł do finansowania obronności
Gospodarka krajowa
Tak ma się rozwijać Polska
Gospodarka krajowa
Żółta kartka od Fitch
Gospodarka krajowa
Andrzej Domański: Powody decyzji Fitcha są jasne. To weta prezydenta Karola Nawrockiego
Gospodarka krajowa
Agencja Fitch obniżyła perspektywę ratingu Polski do negatywnej
Gospodarka krajowa
Mrożenie cen energii elektrycznej ważnym czynnikiem dla RPP
Reklama
Reklama