Bez wsparcia trudniej o inwestorów z zagranicy

Zdolność naszego kraju do przyciągania inwestycji w nowoczesne usługi biznesowe może się wyraźnie pogorszyć. Wszystko przez ograniczenie rządowych grantów dla takich projektów

Publikacja: 16.09.2010 08:02

O ograniczeniu pomocy dla inwestorów zadecydowała jeszcze w lipcu Rada Ministrów. Uznała, że pomoc z budżetu w postaci grantów nie będzie udzielana inwestorom, którzy swoje przedsięwzięcia realizują w dużych miastach, gdzie jest niskie bezrobocie.

[srodtytul]Inwestorzy zrezygnują?[/srodtytul]

Taka decyzja uderzy przede wszystkim w sektor nowoczesnych usług biznesowych typu BPO (outsourcing procesów biznesowych), które w aglomeracjach miejskich lokują się z uwagi na dostępność wykwalifikowanych pracowników, rozwiniętą infrastrukturę oraz lepsze warunki biurowe.

– Bez zachęt Polska nie będzie konkurencyjna – ostrzega Jacek Levernes, szef Centrów Usług HP na Europę, Afrykę i Środkowy Wschód i prezes Związku Liderów Sektora Usług Biznesowych w Polsce.

Zdaniem Sławomira Majmana, szefa Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych, brak wsparcia może utrudnić negocjacje 20 inwestycji w BPO, prowadzonych przez agencję. Wśród nich są cztery wielkie firmy konsultingowe, szczególnie ważne, bo ich klienci to też potencjalni inwestorzy, z kolei 10 inwestorów to firmy teleinformatyczne. Mogą przynieść 6–7 tys. miejsc pracy. Większość tych firm będzie starała się o granty. – Nasza pozycja negocjacyjna dramatycznie się osłabi – przyznaje Majman.

Reklama
Reklama

[srodtytul]Furtka pozostaje[/srodtytul]

Ministerstwo Gospodarki uspokaja, że w wyjątkowych sytuacjach wsparcie może być udzielane. Rada Ministrów uznała bowiem, że od zasady można robić wyjątki. Rząd pozostawił furtkę. – Można oczekiwać, że gdy trafi się inwestor, który zadeklaruje np. 2-3 tys. miejsc pracy, pomoc jednak dostanie – mówi Teresa Korycińska, wicedyrektor departamentu instrumentów wsparcia w MG.

Resort uważa również, że ograniczenia nie dotkną projektów, które już trafiły na listę inwestycji przewidzianych do wsparcia programami wieloletnimi. Nie daje jednak gwarancji, że zostaną zaakceptowane. Z siedmiu dotacji wartych łącznie 44 mln zł i przewidzianych do przyznania w tym roku dla sektora BPO rząd zatwierdził dopiero trzy.

[ramka][b]Promocja Polski Program rusza z opóźnieniem[/b]

Na promocję polskiej gospodarki za granicą Ministerstwo Gospodarki wyda do końca2015 r. 366 mln zł. Koszty zostaną pokryte z unijnego programu „Innowacyjna gospodarka”. – Po raz pierwszy zrealizujemy kompleksowy projekt dotyczący promocji polskiej gospodarki za granicą – podkreśla Rafał Baniak, wiceminister gospodarki. Dodaje, że jego celem jest wzmocnienie konkurencyjności naszej gospodarki poprzez poprawę jej wizerunku w oczach partnerów międzynarodowych. – Chcemy poprawić dostęp do informacji o Polsce i o warunkach prowadzenia u nas działalności gospodarczej – mówi Baniak. Inne oczekiwane efekty to zwiększenie inwestycji polskich firm na rynkach zagranicznych oraz wypromowanie polskich specjalności eksportowych. Dzięki pieniądzom z Brukseli resort gospodarki zamierza też zwiększyć eksport polskich produktów markowych.Wsparcie eksportu to część systemowego projektu „Promocja polskiej gospodarki na rynkach międzynarodowych” od dawna wycze- kiwanego przez przedsiębiorców i ich organizacje. Pierwotnie miał on być realizowany od grudnia 2008 r. do grudnia 2015 r. Rusza jednak dopiero teraz. Opóźnienie wynikało z wątpliwości Komisji Europejskiej. [/ramka]

Gospodarka krajowa
Tak ma się rozwijać Polska
Gospodarka krajowa
Będzie nowy wehikuł do finansowania obronności
Gospodarka krajowa
Żółta kartka od Fitch
Gospodarka krajowa
Andrzej Domański: Powody decyzji Fitcha są jasne. To weta prezydenta Karola Nawrockiego
Gospodarka krajowa
Agencja Fitch obniżyła perspektywę ratingu Polski do negatywnej
Gospodarka krajowa
Mrożenie cen energii elektrycznej ważnym czynnikiem dla RPP
Reklama
Reklama