Większa dyscyplina finansowa w UE oraz stały antykryzysowy mechanizm dla ratowania krajów strefy euro, który będzie wymagał ograniczonej zmiany traktatu, wzmocnią wspólną walutę – powiedział w piątek Herman Van Rompuy, przewodniczący rady Europejskiej, w drugim dniu szczytu unijnych przywódców. – To jedna z najważniejszych decyzji w ostatnich miesiącach – dodał.
Van Rompuy dostał od Rady Europejskiej mandat na przygotowanie takich zmian w traktacie lizbońskim, które pozwolą na ratowanie bankrutów strefy euro. Szczegóły ma przedstawić na szczycie w grudniu. Wtedy przywódcy jeszcze raz będą musieli wyrazić zgodę. Oczekuje się, że zmiany traktatowe mogłyby wejść w życie do połowy 2013 roku.
[srodtytul]Wstępna zgoda dla Polski[/srodtytul]
Przy okazji dyskusji o traktacie niektóre państwa próbowały przeforsować swoje postulaty. Polsce udało się uzyskać wstępną zgodę na uwzględnienie kosztów reformy emerytalnej, gdy Komisja Europejska ocenia deficyt i dług publiczny. W jakim stopniu, okaże się w grudniu. – Czeka nas jeszcze wiele debat i sporów, ale otwarcie jest interesujące – powiedział premier Donald Tusk.
Postulat zmiany traktatowej wysunęły Niemcy, które chciały trwałego zapisania w unijnym prawie mechanizmu ratowania bankrutów w strefie euro. Konieczność uwzględnienia takiej formuły pokazał kryzys i bliskie realizacji bankructwo Grecji.