Sejm zajmował się wczoraj zgłoszonym przez niego projektem nowelizacji konstytucji w związku z członkostwem Polski w Unii Europejskiej. Chodzi m.in. o zmiany konieczne z punktu widzenia wejścia Polski do strefy euro.
Bronisław Komorowski ma nadzieję, że zmiana konstytucji zostanie uchwalona przed przejęciem przez nasz kraj prezydencji w Unii Europejskiej w drugiej połowie 2011 r. Według prezydenta „byłoby to najkorzystniejsze i robiłoby najlepsze wrażenie w UE”. – Świadczyłyby to o tym, że Polska bardzo serio traktuje swoje zapowiedzi o chęci odgrywania istotnej roli w pogłębieniu procesu integracji europejskiej oraz że chce odgrywać aktywną rolę państwa jednego z liderów Unii Europejskiej – powiedział Komorowski.
Wszystkie kluby sejmowe opowiedziały się za dalszymi pracami nad prezydenckim projektem zmian w konstytucji dotyczącym członkostwa Polski w UE. Posłowie Prawa i Sprawiedliwości, Polskiego Stronnictwa Ludowego i Polska jest Najważniejsza mieli jednak zastrzeżenia do regulacji, które odnoszą się do wejścia Polski do strefy euro.– Stoimy na stanowisku, że dzisiaj nie czas i pora, by już wpisywać ten element do naszej konstytucji. Do strefy euro śpieszmy się powoli, co nagle, to po diable – mówił Eugeniusz Kłopotek z PSL.
Karol Karski z PiS stwierdził, że Polska powinna wejść do strefy euro, gdy „będziemy?mieli zrównoważoną gospodarkę, decyzja nie będzie podjęta pochopnie i wynikną?z tego korzyści dla naszego państwa”.