Czynniki sezonowe stabilizują bezrobocie

Wskaźnik Rynku Pracy (WRP), który z wyprzedzeniem informuje o zmianach w wielkości bezrobocia kolejny miesiąc z rzędu wzrósł. Stopa bezrobocia rejestrowanego po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym nie zmieniła swej wartości w ujęciu miesięcznym i wyniosła 13,6 proc.

Jednak, jak zaznaczają analitycy Biura Inwestycji i Cykli Ekonomicznych, od trzech miesięcy wskaźnikiem rośnie coraz wolniej.  To oznaka czynników o charakterze sezonowym. - Trudno na razie określić czy pozytywny wpływ czynników sezonowych przewyższy negatywne działanie zmiennych cyklicznych.  – mówi Maria Drozdowicz – Bieć, autorka badania. Tłumaczy, że na rzecz poprawy sytuacji na rynku pracy, działają cztery składowe. Tyle samo czynników sygnalizuje wzrost bezrobocia.

Na plus działa mniej zgłaszających się osób do urzędów pracy niż w poprzednich miesiącach oraz więcej ofert pracy.  Mniej pesymistyczne są tez oceny menedżerów firm przemysłowych  na temat ogólnych perspektyw rozwojowych polskiej gospodarki oraz wielkości zatrudnienia w najbliższych miesiącach. Nieco lepiej oceniają koniunkturę, choć wciąż zastanawiają się nad zwalnianiem pracowników.

Ekonomistka tłumaczy, że duże przepływy na rynku pracy, zarówno pracowników, którzy znajdują  zatrudnienie i zostają wyrejestrowani ze spisu bezrobotnych, jak i tych co tracą pracę i rejestrują się w urzędach zatrudnienia, przy wzroście ogłoszeń o wakatach, wskazują na nasilenie procesów realokacyjnych na rynku pracy. Nie wszyscy pracodawcy w okresie spowolnienia gospodarczego zwalniają pracowników. Część z nich tworzy nowe miejsca pracy i zwiększa zatrudnienie.

W największym stopniu redukcja liczby zatrudnionych przewidywana jest w jednostkach małych (o liczbie pracujących od 10 do 49 osób). Spośród 22 branż jedynie dwie nie planują zwolnień. Są to producenci koksu i rafinacji ropy naftowej oraz przetwórstwo surowców niemetalicznych.

W marcu odnotowano wzrost liczby bezrobotnych wyrejestrowanych z urzędów pracy z tytułu podjęcia zatrudnienia. Pracę znalazło o ponad 3 tys. bezrobotnych więcej niż w lutym br. i o niespełna 7 tys. więcej niż w marcu 2012 roku.  - Wzrost wielkości strumienia odpływu z bezrobocia następuje od września ubiegłego roku. Liczba bezrobotnych znajdujących pracę rośnie od sześciu miesięcy również w ujęciu rocznym. – tłumaczy ekonomistka i dodaje -  Drugi miesiąc z rzędu zmniejsza się liczba nowych bezrobotnych, rejestrujących się w powiatowych urzędach pracy.

Ale w całym pierwszym kwartale do urzędów pracy zgłosiło się o jedną dziesiątą więcej osób niż rok wcześniej ( w I kw 2011 roku)  Po znaczącym, bo około 30 proc. wzroście liczby ofert pracy trafiających od pracodawców do urzędów pracy, jaki odnotowano w lutym, w marcu br. nastąpiła korekta w dół. W stosunku do ubiegłego miesiąca pojawiło się o ok. 20 tyś. ofert pracy mniej, co oznacza 21 proc. spadek liczby ofert pracy.  - Ale strumień napływu wakatów do urzędów pracy pozostaje na nieco wyższym poziomie niż przed rokiem. Zgodnie ze wskazaniami Barometru Ofert Pracy, mierzącego liczbę ogłoszeń o pracy ukazujących się na głównych portalach internetowych, liczba ofert pracy rośnie od trzech miesięcy.