Dotacje niemal podzielone

Województwa wkraczają w ostatnią fazę rozdzielania unijnych dotacji z regionalnych programów operacyjnych. Urzędy marszałkowskie i podległe im instytucje odpowiedzialne za dystrybucję funduszy europejskich rozdzieliły z końcem ubiegłego roku blisko trzy czwarte dostępnych pieniędzy

Aktualizacja: 27.02.2017 05:13 Publikacja: 11.01.2011 01:45

Do końca 2010 r. ogółem w regionach zawarto umowy o dotacje na 72,4 proc. z 65,6 mld złotych, które przyznano województwom na okres 2007–2013. Ich łączna wartość to 47,7 mld zł. Najbardziej wzrosła w grudniu – o 5,6 mld zł. To największy przyrost od 2007 r.

W dużej mierze przyspieszenie w wydawaniu środków z Brukseli było związane z ubieganiem się regionów o dodatkowe pieniądze z krajowej rezerwy wykonania (512 mln euro). W efekcie w Wielkopolsce rozdzielono 97 proc. środków, a w Opolskim i na Pomorzu ponad 94 proc.

– Nasz plan zakładał rozdzielenie prawie całości pieniędzy w ubiegłym roku, ale nie da się ukryć, że środki z rezerwy były dodatkowym bodźcem – tłumaczy Jan Szymański, dyrektor w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Pomorskiego. – Do podpisania zostały nam jedynie dwie umowy na rewitalizację dwóch dzielnic Gdańska i ogłoszenie trzech konkursów – wskazuje Szymański.

Również Podlasie zamierza w tym roku rozdzielić wszystkie pieniądze z UE. Podlasie, Wielkopolska, Opolskie i Podkarpacie to regiony, które w ubiegłym roku najbardziej poprawiły wynik dotyczący zawartych umów.

Województwa, które nie planują w tym roku zawarcia umów na całość budżetu, rozdysponują jego zdecydowaną większość. – W 2011 r. nie zakontraktujemy jeszcze 100 proc. pieniędzy, bo ostatnie konkursy odbędą się w 2012 r. – wyjaśnia Ireneusz Ratuszniak, dyrektor departamentu wdrażającego program regionalny w Urzędzie Marszałkowskim Dolnego Śląska. – Do tego czeka nas podpisanie umów na dwa duże projekty indywidualne: południowo-wschodnią obwodnicę Wrocławia i budowę sieci szerokopasmowego Internetu. Ich łączna wartość to ponad 100 mln euro. Jednak aby podpisać te kontrakty, musimy przebrnąć przez długotrwałą procedurę związaną z pomocą publiczną i uzyskać zgodę Komisji Europejskiej.

Ratuszniak zaznacza, że do końca roku region chce zawrzeć umowy na około 90 proc.

– Obecnie pracujemy nad ustaleniem celu na ten rok. Powinien on oscylować w przedziale 6,3–6,5 mld zł. W ten sposób na koniec roku podpisalibyśmy umowy na 85–87 proc. całego budżetu – mówi Marcin Kierwiński, wicemarszałek mazowiecki.

[ramka]

[b]5,6 mld zł[/b] – tylko w grudniu ubiegłego roku województwa zawały umowy na taką kwotę na dotacje z Unii Europejskiej.[/ramka]

Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego
Gospodarka krajowa
Kolejni członkowie RPP mówią w sprawie stóp procentowych inaczej niż Glapiński
Gospodarka krajowa
Ireneusz Dąbrowski, RPP: Rząd sam sobie skomplikował sytuację
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Sławomir Dudek, prezes IFP: Polska ma najwyższy przyrost długu w Unii
Gospodarka krajowa
Wydatki świąteczne wciąż rosną, choć wolniej