Z pewnością należy przyspieszyć prywatyzację. Przypomnę, że pierwotne założenie było takie, że to pieniądze ze sprzedaży państwowego majątku miały zabezpieczać składkę do OFE. To politycy w którymś momencie sięgnęli po nie, aby mieć źródło finansowania różnych innych rzeczy. Teraz należałoby znów wrócić do pierwotnego zamysłu. Zupełnie nie popieram za to obniżenia zasiłku pogrzebowego. Rozumiem, że niektórzy mogą mieć wątpliwości, czy należy z publicznych pieniędzy finansować taki cel, ale sądzę, że dla osoby, która traci bliskich, to bardzo potrzebny zastrzyk pieniężny.
[b]Czy na liście Leszka Balcerowicza są rozwiązania, które może być bardzo trudno zrealizować?[/b]
Jak pokazuje doświadczenie, trudno będzie stworzyć jednolity system zamówień publicznych dla jednostek administracji rządowej. Takie próby już były i zawsze kończyły się klęską. Należy jednak podjąć kolejną próbę, bo to znakomite rozwiązanie, które pozwoli dyktować ceny producentom i zaoszczędzić duże kwoty.
[b]W ocenie niektórych ekonomistów nie uda się zredukować deficytu o ok. 100 mld zł – takie oszczędności musimy znaleźć w ciągu kolejnych trzech lat – bez powrotu do poprzedniej wysokości składki rentowej i podniesienia podatków.[/b]
Niestety, też jestem tego zdania. Alternatywą mógłby być bardzo wysoki wzrost wydajności bądź całkowita przebudowa sektora finansów publicznych. Nie mam jednak złudzeń – taka przebudowa wymaga zgody wszystkich decydentów i radykalnej zmiany sposobu myślenia. Należałoby gruntownie przejrzeć zadania państwa – z części zupełnie zrezygnować, część oddać sektorowi prywatnemu. To może okazać się niewykonalne.
[b]Z tego, co pani mówi, wynika, że nie ma szybkiego sposobu na zredukowanie deficytu oprócz podniesienia podatków?[/b]