Reklama
Rozwiń

Rekordowe oszczędności emerytalne Polaków. OFE ciągle mocne

Aktywa emerytalne Polaków zgromadzone w dwóch najpopularniejszych programach długoterminowego oszczędzania osiągnęły na koniec października wartość blisko 324 mld zł. Pomaga dobra koniunktura na giełdzie, ale czy tylko?

Publikacja: 12.11.2025 06:00

Rekordowe oszczędności emerytalne Polaków. OFE ciągle mocne

Foto: Adobestock

Tak dobrze jeszcze nie było. Nie dość, że swoją pozycję budują coraz bardziej zdecydowanie Pracownicze Plany Kapitałowe, to wciąż dobrze trzymają się skazane na powolną śmierć Otwarte Fundusze Emerytalne. To one zresztą dziś zdecydowanie dominują – i taka sytuacja potrwa jeszcze najpewniej przez wiele lat.

Tak wyglądają OFE...

Zgodnie z wyliczeniami serwisu Analizy.pl aktywa zgromadzone w OFE osiągnęły na koniec października 281,7 mld zł. Październikowy wynik to przy tym rekordowy poziom od zmian w OFE z 2014 r.

OFE, które zajmują się gromadzeniem i inwestowaniem pieniędzy swoich członków, razem z subkontem w ZUS tworzą II filar publicznego systemu emerytalnego. Należy dziś do nich nieco ponad 14 mln osób. Łatwo więc policzyć, że przy wartości zgromadzonych w tym systemie aktywów zbliżonej do 282 mld zł, przeciętna wartość portfela każdego z nich to blisko 20,1 tys. zł.

Rachunek w Otwartych Funduszach Inwestycyjnych FE, a zatem i zgromadzone na nim środki, posiadają wszyscy, którzy przystąpili do OFE w okresie od 1999 r. i przekazali tam składki (wyjątkiem są oczywiście osoby, które już przeszły na emeryturę). Nie wszystkie te osoby na bieżąco zasilają dziś swój rachunek w OFE. Aktualnie są to ci, którzy w czasie tzw. okienek transferowych z 2014, 2016 bądź 2024 r. zadeklarowali chęć dalszego odprowadzenia składek do funduszy, tzn. złożyli w ZUS odpowiednie oświadczenie.

Reklama
Reklama

Składka na ubezpieczenie emerytalne wynosi obecnie 19,52 proc. podstawy wymiaru, tj. najczęściej pensji brutto. 12,22 proc. trafia na konto ubezpieczonego w ZUS, a 4,38 proc. na jego subkonto w ZUS. Pozostałe 2,92 proc. wędruje na rachunek ubezpieczonego w OFE.

Obecnie wpłaty do OFE są dobrowolne. Osoby, które chcą zasilać swój rachunek w OFE, mają dwie możliwości. Pierwsza jest dla osób, które podejmują pierwszą pracę lub rozpoczynają działalność gospodarczą. Mogą one w ciągu czterech miesięcy podjąć decyzję o przystąpieniu do OFE. Druga to wspomniane okienka transferowe, najbliższe planowane jest jednak na 2028 r. Taka konstrukcja OFE sprawia, że są one programem kurczącym się, wychodzi z nich bowiem, głównie przechodząc na emeryturę, więcej osób niż do nich napływa, bo młodzi nie garną się do tego programu.

Czytaj więcej

Kiepska ocena naszego systemu emerytalnego

... a tak PPK

Zgoła inaczej wyglądają Pracownicze Plany Kapitałowe. To program rosnący. Wprawdzie tu danych na koniec października jeszcze nie ma, można jednak szacować, że wartość zgromadzonych w nich aktywów urosła w okolice rekordowych 42 mld zł, na koniec września wynosiła bowiem 40,82 mld zł. W przeciwieństwie do OFE, w PPK liczba uczestników systematycznie rośnie i na dziś przekroczyła 4 mln. Znaczne przyspieszenie w tym zakresie przynoszą dodatkowo tzw. automatyczne zapisy pracowników do tego programu, organizowane co 4 lata. Wtedy liczba uczestników rośnie skokowo.

Ale coraz lepiej jest w tym zakresie także na co dzień. Pomaga konstrukcja tego programu, bowiem do oszczędności odkładanych w nim przez pracowników, dokładają się ich pracodawcy i państwo. Tak zbudowane aktywa są dodatkowo inwestowane, głównie w akcje i w obligacje. Sprawia to, że trudno znaleźć na rynku bardziej atrakcyjny program długoterminowego oszczędzania niż PPK.

W efekcie w ciągu roku aktywa zgromadzone w PPK urosły o ponad 40 proc., a od początku tego roku do końca września o 10,5 mld zł.

Reklama
Reklama

Według wyliczeń PFR Portal PPK, na koniec września 2025 r. zysk przykładowego uczestnika tego programu oszczędzającego w nim od grudnia 2019 r. i zarabiającego 5300 zł do końca 2023 r. oraz 7000 zł miesięcznie od początku 2024 r., sięgnął – w zależności od rodzaju funduszu zdefiniowanej daty – od 136 do nawet 190 proc. (najwyższy średni zysk osiągnęły FDZ z datą 2050, 2055 i 2060). Na jego rachunku znajduje się od 11 061 zł do 15 589 zł więcej niż sam wpłacił do PPK.

Czytaj więcej

Aktywa i liczba uczestników PPK biją rekordy

Kiedy PPK przegonią OFE?

– Liczba członków i członkiń OFE na koniec września 2025 r. wynosiła 14 032 249 i zmniejsza się z każdym miesiącem. Już niedługo spadnie poniżej 14 mln, a proces ten będzie postępował z uwagi przede wszystkim na bardzo niskie zainteresowanie, a właściwie brak zainteresowania OFE wśród ludzi młodych, dla których nie są one obowiązkowe – mówi Oskar Sobolewski, ekspert emerytalny i rynku pracy HRK Payroll Consulting.

Jego zdaniem znaczenie OFE będzie coraz mniejsze. – Nie nastąpi to oczywiście w ciągu roku czy dwóch, ale na przestrzeni kolejnej dekady liczba członków OFE zmniejszy się i to w sposób znaczący. Ich znaczenie dla systemu emerytalnego będzie spadało. Wraz ze wzrostem aktywów znaczenie PPK będzie natomiast coraz większe – mówi. – Liczba członków OFE cały czas się zmniejsza w przeciwieństwie do uczestników PPK, których jest więcej, w ostatnich tygodniach już ponad 4 mln osób – dodaje Oskar Sobolewski.

– Wysoki poziom aktywów w OFE, przy niewielkim napływie nowych środków, świadczy raczej o dobrej koniunkturze na giełdzie niż sukcesach działalności OFE – ocenia z kolei Marcin Materna, CFA, doradca inwestycyjny, dyrektor departamentu analiz w Millennium Domu Maklerskim. – Wydaje się, że OFE ze swoją dość zachowawczą strategią nie kreują już tak mocno trendów na GPW jak w przeszłości – dodaje.

Mimo to jego zdaniem PPK, z racji niewielkich napływów, jeszcze długo nie będą pełniły takiej roli na Giełdzie Papierów Wartościowych jak OFE w pierwszych latach działalności. – Ale oczywiście ich rola rośnie i będą przejmowały aktywa, które będą sprzedawały OFE – mówi ekspert Millennium Domu Maklerskiego.

Reklama
Reklama

W ocenie Marcina Wojewódki, prezesa Instytutu Emerytalnego, kwota 282 mld zł zgromadzonych w OFE robi wrażenie. – Jest to ponad siedem razy więcej niż zgromadzone do tej pory w PPK przeszło 40 mld zł. Jeśli założyć, że PPK będą rosły w tempie 10-20 mld zł rocznie, to będą w stanie dogonić OFE pod względem wartości dopiero za kilka lat, raczej bliżej dekady – szacuje dr Wojewódka.

Ekspert Instytutu Emerytalnego zwraca przy tym uwagę, że o ile w przypadku OFE aktywa stanowią prawie wyłącznie część udziałowa, czyli akcje spółek notowanych w Polsce oraz za granicą, to w przypadku PPK aktywa takie jak akcje stanowią jedynie część zgromadzonych środków, przepisy wymuszają bowiem inwestowanie większości z nich w papiery dłużne, głównie w obligacje. – Tak więc zastępowanie przez aktywa PPK obecnej wiodącej roli OFE może potrwać nawet więcej niż dekadę – mówi Marcin Wojewódka. Dodaje, że zmianę tę będzie przyspieszać mechanizm tzw. suwaka, nakazujący rozpoczęcie umarzania aktywów w OFE poszczególnych członków na 10 lat przed osiągnięciem przez nich powszechnego wieku emerytalnego.

A co dalej z OFE? Tu nasi eksperci są raczej zgodni. – Lepiej, żeby politycy nic nie robili z OFE. System będzie powoli wygaszany, a jego rolę, choć w mniejszym zakresie, przejmie PPK – mówi Marcin Materna. Jego zdaniem pewnym błędem było być może utworzenie PPK zamiast przeprowadzenia gruntownych zmian w OFE, jednak teraz, gdy już nie pozyskują one nowych członków, jest na to za późno. – Każda próba otwarcia dyskusji nad OFE może niebezpiecznie zbliżyć się do pomysłu przejęcia jego aktywów przez ZUS wcześniej niż to jest zaplanowane, czyli na kilka lat przed osiągnięciem przez członka tego programu wieku emerytalnego. Nie warto wystawiać rynku kapitałowego na tego typu ryzyko. Politycy już wystarczająco go psują, więc może lepiej nie dawać im kolejnych szans, żeby „uzdrowili” system – uważa Marcin Materna.

Marcin Wojewódka przypomina, że kilka lat temu Instytut Emerytalny sporządził opracowanie na temat możliwych scenariuszy przyszłości OFE. – Rekomendowanym przez nas rozwiązaniem było pozostawienie OFE, tak jak jest, i pozwolenie, by dokonały one swoich dni. To wspomniany mechanizm suwaka, obecne przepisy regulujące OFE oraz demografia spowodują, że za około maksymalnie półtorej dekady w sposób naturalny praktycznie zakończą one swoją działalność. Nowe wpływy nie będą rekompensować wypływów z suwaka, OFE wręcz znikną w oczach – mówi prezes Instytutu Emerytalnego. – Pozwólmy im na to. Nie majstrujmy już więcej przy OFE. Przecież wiemy, jak to się skończyło ponad 10 lat temu – dodaje.

Analizy rynkowe
Indeksy giełdowe. Siedmiu liderów i siedmiu maruderów
Materiał Promocyjny
Rynek europejski potrzebuje lepszych regulacji
Analizy rynkowe
Na dywidendy zaliczkowe może liczyć tylko niewielu
Analizy rynkowe
Przecenione spółki mogą być okazją?
Analizy rynkowe
Indeksy sektorowe na GPW. Czas na odrodzenie WIG - Odzież?
Analizy rynkowe
Rewelacyjny miesiąc w wykonaniu polskich akcji
Analizy rynkowe
Które spółki zabłysną wynikami w tym sezonie?
Reklama
Reklama