Prezes NBP Marek Belka głosował we wrześniu i w październiku 2010 r. przeciwko podwyżce stóp procentowych – wynika z nowego raportu o inflacji NBP. Na obu posiedzeniach po pięciu członków RPP było za i przeciw podwyżce stóp. W tej sytuacji rozstrzygający był głos prezesa.
[srodtytul]Znaczenie prezesa[/srodtytul]
We wrześniu i w październiku na posiedzeniach RPP zgłoszono wnioski o podniesienie głównej stopy NBP o 50 punktów bazowych. W listopadzie do grona przeciwników podwyżki stóp dołączył Andrzej Bratkowski, uznawany za zwolennika restrykcyjnej polityki pieniężnej. Za podniesieniem stóp na listopadowym posiedzeniu RPP byli Jerzy Hausner, Andrzej Rzońca, Jan Winiecki i Anna Zielińska-Głębocka.
Na listopadowym posiedzeniu zgłoszono dwa wnioski o podwyżkę stóp: o 25 punktów bazowych i o 50 pkt bazowych. W?grudniu zwolenników podniesienia stóp było mniej niż w poprzednich miesiącach, bo na posiedzeniu nie było Jerzego Hausnera. – Wszystko wskazywało na to, że w głosowaniach RPP była równowaga i głos prezesa decydował o braku podwyżek stóp – mówi Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK. – Dlatego właśnie rynek skupia uwagę na wypowiedziach prezesa.
RPP podniosła stopy na posiedzeniu w styczniu. Główna stopa po styczniowej podwyżce wynosi 3,75 proc. Opublikowany wczoraj raport o inflacji nie podaje rozkładu głosów na tym posiedzeniu RPP.