Jednym z kandydatów jest Marek Woszczyk, wcześniej wiceprezes, a teraz p.o. prezesa URE. Zastąpił on na tym stanowisku Mariusza Sworę, który odszedł w grudniu 2010 r., po trzyletnim kierowaniu Urzędem.

Jak również ustaliliśmy, o stanowisko regulatora ubiega się również Janusz Bil, dyrektor departamentu regulacji rynku energii elektrycznej w Vattenfall Heat Poland. Kandydat potwierdza nasze informacje. Nie chce wprawdzie odnieść się do tego, czy byłby gotów uwolnić ceny energii dla gospodarstw domowych po objęciu stanowiska. - Jedyne co mogę powiedzieć to tyle, że jestem nastawiony na deregulację i promowanie konkurencji - mówi Janusz Bil.

Według nieoficjalnych informacji na liście potencjalnych kandydatów widnieje również nazwisko Tomasza Wilczaka, wiceministra gospodarki za rządów PiS. Był on zaangażowany w realizację Programu dla elektroenergetyki i konsolidację czterech grup - PGE, Tauronu, Enei i Energi.

Nie wiadomo jednak, kiedy resort gospodarki powoła nowego prezesa URE. Informacji na ten temat dotychczas nie udało nam się w MG uzyskać.