W?najbliższych trzech miesiącach resort zdecydował się zaprzestać sprzedaży papierów stałokuponowych o dłuższym terminie wykupu niż pięć lat. Na ostatnim styczniowym przetargu obligacje zapadające w 2020 i 2029 r. nie cieszyły się bowiem dużym zainteresowaniem inwestorów. To właśnie te papiery tracą najwięcej w momencie podwyżek stóp procentowych.

Dealerzy będą mogli dalej kupować „dwulatki” i „pięciolatki”, jak i obligacje zmiennokuponowe (podaż tych ostatnich zaplanowano na 3-6 mld zł). Pierwsza okazja nadarzy się 13 kwietnia, kiedy inwestorom proponowane będą papiery dwuletnie o wartości 3-5,5 mld zł. Oprócz tego MF?sprzedawać będzie bony skarbowe (liczy w ten sposób na pozyskanie 6-12 mld zł).

Podaż na II kwartał jest mniejsza m.in. z uwagi na fakt, że w maju i czerwcu możliwa jest sprzedaż obligacji drogowych Banku Gospodarstwa Krajowego o wartości do 5 mld zł. Resort liczy także na pieniądze z emisji na rynku amerykańskim.

Do końca marca ministerstwo pozyskało środki zabezpieczające 37 proc. potrzeb pożyczkowych na cały rok (brutto 167,5 mld zł). Resort poinformował również, że posiada na koniec miesiąca 26 mld zł. Jednocześnie MF szacuje, że uchwalone przez Sejm cięcie składek do OFE obniży w tym roku potrzeby pożyczkowe o 9 mld zł.