Tegoroczna sprzedaż nowych samochodów wyniesie ok. 275 tys. sztuk – prognozuje Instytut Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar. Oznacza to ponad 12-proc. spadek w porównaniu z rokiem ubiegłym. Ale przyszły rok może się okazać jeszcze gorszy. – W przypadku pogorszenia się stanu polskiej gospodarki będziemy mieli do czynienia z kolejnymi spadkami sprzedaży. Liczba rejestracji nowych aut może spaść do poziomu 250 tys. sztuk – ostrzega Wojciech Drzewiecki, prezes Samaru.
Budżet traci
W samym listopadzie zanotowano spadek sprzedaży przekraczający 20 proc., największy od początku tego roku. O ile do tej pory spadki widoczne były szczególnie wśród marek popularnych, o tyle teraz dotykają także marek premium.
Już teraz w porównaniu z innymi krajami Unii Europejskiej wypadamy w sprzedaży aut blado. Za dziesięć miesięcy 2011 roku jedynie pięć krajów zanotowało większe spadki rejestracji nowych aut: Grecja (35,7 proc.), Portugalia (24,9), Hiszpania (19,7), Włochy (10,8) oraz Rumunia (9,8).
W Polsce sprzedaje się osiem nowych samochodów na tysiąc mieszkańców wobec unijnej średniej na poziomie 30 aut.
– Stan polskiej gospodarki nie usprawiedliwia takiej dysproporcji. Niezbędne są działania dla poprawy rynku – twierdzi Jakub Faryś, prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM).