Spadek sprzedaży samochodów uderza w budżet państwa

Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego szacuje, że zmniejszenie tegorocznej sprzedaży nowych aut o blisko 40 tys. sztuk pozbawi fiskus przeszło pół miliarda złotych wpływów z akcyzy i podatku VAT

Aktualizacja: 24.02.2017 01:42 Publikacja: 13.12.2011 00:51

Spadek sprzedaży samochodów uderza w budżet państwa

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak PN Piotr Nowak

Tegoroczna sprzedaż nowych samochodów wyniesie ok. 275 tys. sztuk – prognozuje Instytut Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar. Oznacza to ponad 12-proc. spadek w porównaniu z rokiem ubiegłym. Ale przyszły rok może się okazać jeszcze gorszy. – W przypadku pogorszenia się stanu polskiej gospodarki będziemy mieli do czynienia z kolejnymi spadkami sprzedaży. Liczba rejestracji nowych aut może spaść do poziomu 250 tys. sztuk – ostrzega Wojciech Drzewiecki, prezes Samaru.

Budżet traci

W samym listopadzie zanotowano spadek sprzedaży przekraczający 20 proc., największy od początku tego roku. O ile do tej pory spadki widoczne były szczególnie wśród marek popularnych, o tyle teraz dotykają także marek premium.

Już teraz w porównaniu z innymi krajami Unii Europejskiej wypadamy w sprzedaży aut blado. Za dziesięć miesięcy 2011 roku jedynie pięć krajów zanotowało większe spadki rejestracji nowych aut: Grecja (35,7 proc.), Portugalia (24,9), Hiszpania (19,7), Włochy (10,8) oraz Rumunia (9,8).

W Polsce sprzedaje się osiem nowych samochodów na tysiąc mieszkańców wobec unijnej średniej na poziomie 30 aut.

– Stan polskiej gospodarki nie usprawiedliwia takiej dysproporcji. Niezbędne są działania dla poprawy rynku – twierdzi Jakub Faryś, prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM).

Słaba sprzedaż aut uderza w budżet państwa. Według szacunków PZPM tegoroczny spadek kosztował przeszło pół miliarda złotych. Tyle wyniosłaby akcyza wraz z podatkiem VAT od przeszło 40 tys. pojazdów, o które skurczył się rynek. W przypadku realizacji czarnego scenariusza Samaru w przyszłym roku wpływy do budżetu mogą się więc zmniejszyć o kolejne ćwierć miliarda złotych.

Branża za odliczeniem

Według ekspertów branży, na wzrost sprzedaży samochodów przełożyłby się przede wszystkim większy popyt ze strony firm. To one w tej chwili podtrzymują rynek – według Samaru, sprzedaż dla klientów indywidualnych spadła od początku roku nawet o jedną trzecią.

Co mogłoby poprawić sytuację??Według branży zamówień w salonach mogłoby przybyć głównie dzięki większemu odliczeniu podatku VAT. Początkowo wpływy fiskusa zmalałyby, ale w kolejnych latach byłyby większe dzięki wzrostowi sprzedaży.

Kolejnymi krokami powinno być zastąpienie akcyzy podatkiem uzależnionym od parametrów ekologicznych oraz zwiększenie kontroli nad stacjami diagnostycznymi.

Tymczasem na słabnącym rynku już traci zatrudniająca blisko 50 tys. osób branża dilerów, która w ciągu ostatnich dziesięciu lat zainwestowała w rozwój sieci ok. półtora miliarda euro. To blisko tysiąc przedsiębiorstw (97 proc. to firmy rodzinne) prowadzących ok. 2 tys. punktów sprzedaży. Rentowność branży się pogorszyła. Utrudnia to spłatę kredytów zaciągniętych na budowę salonów (finansowano nimi blisko trzy czwarte inwestycji). Dalsze spadki sprzedaży mogą się odbić na zatrudnieniu w branży.

[email protected]

Gospodarka krajowa
NBP w październiku zakupił 7,5 ton złota
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Inflacja w listopadzie jednak wyższa. GUS zrewidował dane
Gospodarka krajowa
Stabilny konsument, wiara w inwestycje i nadzieje na spokój w otoczeniu
Gospodarka krajowa
S&P widzi ryzyka geopolityczne, obniżył prognozę wzrostu PKB Polski
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego