Te zmiany to podwyższony szacunek dochodów z BGK i przeznaczenie tych większych dochodów – ok. 400 mln zł – na budowę dróg. Druga zmiana to uściślenie kwestii wieloletniego programu dotyczące zbrojenia, czyli przygotowanie rezerwy na rok 2014.
Główne parametry budżetu pozostały na niezmienionym poziomie, zgodnym z przyjętym przez rząd projektem budżetu. Zapisano w nim maksymalny deficyt 47,7 mld zł, przy dochodach na poziomie 276,5 mld zł (o 800 mln zł wyższych niż w tym roku) i wydatkach na poziomie 324,2 mld zł, o 3 mld zł mniej niż w tym roku. Niższe wydatki to w głównej mierze mniejsze koszty obsługi długu. Ludwik Kotecki, główny ekonomista Ministerstwa Finansów, wyliczył, że ze względu na zmiany w OFE koszty obsługi zadłużenia zmniejszą się o 4,8 mld zł, a dotacje do ZUS – o 4,5 mld zł.
Założenia makroekonomiczne to 2,5 proc. wzrostu PKB i 2,4 proc. średniorocznej inflacji.
– Nawet jeśli w przyszłym roku tempo wzrostu gospodarczego sięgnie 2,5 proc., nie będzie to odczuwalne dla społeczeństwa – mówi Andrzej Olechowski, przewodniczący rady nadzorczej Banku Handlowego, były minister finansów w rządzie Jana Olszewskiego.
– Minister finansów uważa, że projekt budżetu jest bardzo ostrożny, natomiast ekonomiści obawiają się, że może być ryzykowny, czyli przesadnie optymistyczny, co do poziomu dochodów w przyszłym roku – ocenia przyszłoroczne plany budżetowe Andrzej Olechowski.