To spory skok w porównaniu z sierpniem, kiedy firmy wyprodukowały tylko o 2,2 proc. więcej niż przed rokiem. Mimo to ekonomiści spodziewali się jeszcze większego wystrzału produkcji – według średniej prognoz miała ona wzrosnąć we wrześniu aż o 7 proc.
Co ważne, nawet po oczyszczeniu danych z zaburzeń sezonowych, roczna dynamika produkcji okazała się silna – wyniosła 5 proc. wobec 2,6 proc. w sierpniu. Tak wysokiej dynamiki produkcji w tym roku firmy jeszcze nie osiągnęły.
Jak podaje GUS, w porównaniu z wrześniem poprzedniego roku, wzrost produkcji odnotowały firmy w 28 z 34 działów przemysłu. Największy ruch panował w branży samochodowej, farmaceutycznej i meblarskiej. Spadek miał miejsce w produkcji napojów, branży chemicznej i komputerowej.
Z głębokiej recesji powoli wychodzi budownictwo. W minionym miesiącu produkcja spadłą tam o 4,8 proc. rok do roku po spadku o ponad 11 proc. w sierpniu.
- W dużej mierze za dobrym wynikiem przemysłu stoi bardzo niska baza odniesienia z września poprzedniego roku, kiedy to nastąpiło pierwsze tąpniecie w produkcji i jej spadek o blisko 5 proc. r./r.. W październiku dynamika produkcji przemysłowej będzie niższa w porównaniu z wrześniową, aczkolwiek odradzający się popyt zewnętrzny i wewnętrzny powinien być dla niej wsparciem w kolejnych miesiącach – mówi Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego.