Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Przemysław Kwiecień
W momencie gdy ceny w Polsce spadają, a z taką właśnie sytuacją cały czas mamy do czynienia, pisanie o zagrożeniu wzrostem inflacji może się wydawać nie na miejscu. Zagrożenia wysoką inflacją faktycznie w Polsce obecnie nie ma, ale ceny jeszcze w tym roku zaczną rosnąć.
Spadek cen, którego doświadczamy od lipca 2014 r., jest w warunkach polskich bez precedensu. Przede wszystkim dlatego, że przyzwyczajeni jesteśmy raczej do tego, że zawsze musieliśmy się martwić zbyt wysoką inflacją. Przez pierwszych kilkanaście lat transformacji jednym z podstawowych zadań było ustabilizowanie cen i w świadomości wielu Polaków zbyt szybko rosnące ceny z pewnością nadal funkcjonują jako potencjalne zagrożenie. Ostatnich kilka lat zmieniło jednak wiele w tej kwestii. Najpierw udało się ustabilizować ceny i płace, później doszedł negatywny wpływ kryzysu w Europie na popyt, a na koniec mocno spadły ceny energii i żywności.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Niemal dwie trzecie firm w naszym kraju chce zwiększyć wdrożenia sztucznej inteligencji. Plasuje nas to na trzecim miejscu w Europie Środkowo-Wschodniej. Co ciekawe, najwięcej wątpliwości mają przedsiębiorstwa z najdłuższym stażem na rynku.
Pierwszy etap akcji deregulacyjnej przyniósł już 125 projektów zmian ustawowych. Rząd zapowiada, że upraszczanie przepisów będzie „stałą filozofią” jego działania.
Podczas poniedziałkowej konferencji premiera Donalda Tuska na GPW znów zabrakło konkretów m.in. w sprawie zmian w podatku Belki czy też większych limitów w ramach IKE i IKZE.
Inflacja wchodzi już do przedziału celu NBP i tylko w mało prawdopodobnym scenariuszu się z niego symbolicznie wychyli w ostatnim kwartale br. – wynika z nowej projekcji inflacyjnej NBP.
Jesteśmy skłonni dalej obniżać stopy procentowe, jeśli inflacja będzie się zachowywać tak, jak to przewidujemy – powiedział podczas czwartkowej konferencji prasowej prezes NBP Adam Glapiński.
Rada Polityki Pieniężnej obniżyła na lipcowym posiedzeniu stopy procentowe o 25 punktów bazowych, w tym stopę referencyjną NBP do poziomu 5 proc.