Kulejące inwestycje hamują gospodarkę

W I kwartale br. po raz pierwszy od ponad dwóch lat w Polsce zmniejszyły się nakłady inwestycyjne. W efekcie wzrost gospodarki wyhamował do 3,0 proc. rok do roku, z 4,3 proc. w IV kwartale ub.r.

Publikacja: 31.05.2016 11:56

Kulejące inwestycje hamują gospodarkę

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Lokaj kl Krzysztof Lokaj

O tym, że polska gospodarka na początku br. straciła impet, GUS informował po raz pierwszy w połowie maja. We wtorek opublikował jednak szczegółowe dane na temat struktury wzrostu PKB.

Wynika z nich, że za spowolnienie wzrostu polskiej gospodarki na początku 2016 r. odpowiada zapaść w sferze inwestycji. Nakłady brutto na środki trwałe zmniejszyły się o 1,8 proc. rok do roku. Był to pierwszy ich spadek od III kwartału 2013 r.

Ekonomiści spodziewali się ochłodzenia w inwestycjach w związku z przerwą w napływie unijnych funduszy. Ale jego skala okazała się sporym zaskoczeniem. Ankietowani przez „Parkiet" ekonomiści przeciętnie szacowali, że nakłady brutto na środki trwałe zwiększyły się o 3,5 proc. rok do roku, po wzroście o 4,4 proc. w poprzednich dwóch kwartałach.

Zapaść w inwestycjach odjęła od tempa wzrostu PKB 0,2 pkt proc. Aż 0,9 pkt proc. odjął wynik handlu zagranicznego. Głównym motorem polskiej gospodarki był popyt konsumpcyjny, który dodał do tempa wzrostu PKB 2 pkt proc.

Wydatki konsumpcyjne gospodarstw domowych zwiększyły się w I kwartale zgodnie z medianą prognoz ekonomistów o 3,2 proc. rok do roku, po zwyżce o 3,0 proc. w IV kwartale. Był to najlepszy odczyt tego wskaźnika od III kwartału 2011 r. Konsumpcję napędzała dobra koniunktura na rynku pracy, skutkująca dynamicznym wzrostem wynagrodzeń.

Reklama
Reklama

Począwszy od II kwartału, wydatki konsumpcyjne napędzał będzie dodatkowo program Rodzina 500+. Z tego powodu większość ekonomistów sądzi, że spowolnienie gospodarki z I kwartału okaże się zapewne przejściowe, choć inwestycje mogą jeszcze przez jakiś czas tłumić wzrost.

- Przyczyn spowolnienia w inwestycjach jest kilka. Skończyły się środki z poprzedniej perspektywy unijnej, które napędzały inwestycje infrastrukturalne samorządów, a nowa perspektywa na lata 2014-2020 jest wciąż w fazie rozruchu. To ogranicza inwestycje publiczne. W przypadku przedsiębiorstw środki unijne też mają znaczenie, ale dużo większym ograniczeniem jest niepewność – powiedziała Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego.

- Jak wynika z badań NBP firmy w Polsce ogólnie pojętą niepewność wymieniają obecnie jako główną barierę dla rozpoczęcia planowanych inwestycji i jest ona poważniejszym problemem niż niedostateczny popyt czy obniżające się ceny. Wydaje się, że w najbliższym czasie bariera ta szybko nie zniknie – dodała.

Gospodarka krajowa
Tak ma się rozwijać Polska
Gospodarka krajowa
Będzie nowy wehikuł do finansowania obronności
Gospodarka krajowa
Żółta kartka od Fitch
Gospodarka krajowa
Andrzej Domański: Powody decyzji Fitcha są jasne. To weta prezydenta Karola Nawrockiego
Gospodarka krajowa
Agencja Fitch obniżyła perspektywę ratingu Polski do negatywnej
Gospodarka krajowa
Mrożenie cen energii elektrycznej ważnym czynnikiem dla RPP
Reklama
Reklama