59,3 mld zł deficytu

We wtorek rząd zajmie się wstępnym projektem budżetu państwa na 2017 r., a w poniedziałek Ministerstwo Finansów przedstawiło główne jego założenia.

Publikacja: 23.08.2016 06:00

Minister finansów Paweł Szałamacha zakłada więc, że dochody w kasie państwa wyniosą 324,1 mld zł, czyli o 3,3 proc. więcej niż plan na ten rok, wydatki zaś sięgną 383,4 mld zł, czyli o 4 proc. więcej. Limit deficytu wyznaczono na 59,3 mld zł, co jest rekordowym poziomem. Jednocześnie deficyt całego sektora finansów publicznych ma się zmieścić w granicy poniżej 3 proc. PKB.

Według nieoficjalnych doniesień dochody z VAT mają wzrosnąć aż o 11 proc., uszczelnianie systemu podatkowego ma przynieść 10 mld zł dodatkowych wpływów, zaś stawki VAT nie zostaną obniżone od przyszłego roku.

Takie wyniki budżet ma osiągnąć przy założeniu, że realny wzrost PKB wyniesie w przyszłym roku 3,6 proc. wobec 3,4 proc. w 2016 r. (co ciekawe, jeszcze w czerwcu resort prognozował, że dynamika PKB w przyszłym roku sięgnie 3,9 proc., a w tym 3,8 proc.). Z kolei inflacja w 2017 r. ma sięgać 1,3 proc. Resort finansów prognozuje także, że przeciętne wynagrodzenie w gospodarce wzrośnie o 5 proc., a zatrudnienie o 0,7 proc.

Gospodarstwa domowe mają więc mieć więcej dochodów do dyspozycji, co w połączeniu z programem Rodzina 500+ ma się przyczynić do wzrostu spożycia prywatnego (nominalnie o 5,5 proc.).

– W 2017 r. warunki makroekonomiczne dla procesu gromadzenia dochodów budżetowych będą bardziej korzystne niż w 2016 r. Przewiduje się przyspieszenie tempa wzrostu PKB w ujęciu realnym oraz zmianę struktury wzrostu polegającą na zwiększeniu wkładu we wzrost popytu krajowego – komentuje resort finansów.

Reklama
Reklama

Podkreśla też, że w ramach budżetu na 2017 r. zabezpieczono niezbędne środki na finansowanie nowych działań oraz kontynuację rozpoczętych w latach ubiegłych. Najważniejsze z nich to finansowanie Rodziny 500+, planowane zmiany wieku emerytalnego, jednorazowe dodatki dla emerytów i rencistów, zwiększone nakłady na obronę narodową oraz infrastrukturę transportową, wyższe świadczenia rodzinne, podwyższenie wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej, bezpłatne leki dla seniorów czy większe dofinansowanie do ubezpieczeń rolniczych.

– Założony przez resort finansów wzrost gospodarczy jest bardziej optymistyczny od naszych prognoz, czyli 3,1 proc. w 2016 i 2,9 proc. w 2017 r. – komentuje Maciej Reluga, główny ekonomista BZ WBK. – Wysokość planowanego deficytu budżetowego jest mniej więcej zgodna z naszymi prognozami. Ale sam deficyt budżetowy to równowartość około 3,1 proc. PKB, a zatem Ministerstwo Finansów zakłada nadwyżkę w pozostałych sektorach (samorządy i FUS). A to oznacza oczekiwanie na dalsze ograniczanie inwestycji w sektorze samorządowym w 2017 r. – uważa Reluga.

Gospodarka krajowa
Grzegorz Maliszewski, Bank Millennium: Mamy silny przyrost wydatków społecznych
Gospodarka krajowa
Będzie nowy wehikuł do finansowania obronności
Gospodarka krajowa
Tak ma się rozwijać Polska
Gospodarka krajowa
Żółta kartka od Fitch
Gospodarka krajowa
Andrzej Domański: Powody decyzji Fitcha są jasne. To weta prezydenta Karola Nawrockiego
Gospodarka krajowa
Agencja Fitch obniżyła perspektywę ratingu Polski do negatywnej
Reklama
Reklama